Świecka tradycja. Imieniny i urodziny Strzelców na przełomie listopada i grudnia. A tych w naszej rodzinie dostatek. 22 i 24.XI - Marek Maro Dawid - młodszy wnuk, 30.XI i 1.XII - Andrzej Dżej Marek - starszy wnuk, 3.XII - Krystyna Pellegrina - Ja babcia Krysia.... I urodziny Ani, Piotra, Maćka, Szymona. Więc zjechała się cała nasza piątka, tym razem już nie musieli dzielić czas miedzy Mamę a Ciocię, miedzy mieszkanie a dom. 1 Grudnia - piątek. Wczesnym popołudniem przyjeżdża Asia z Lesiem. Zmęczeni ale zadowoleni po wyprawie po koronach polskich gór zimową porą. Zabieramy ich na obiad w społecznym barze "Dzień dobry". A popołudniu rodzinne rozmowy i lepienie i gotowanie uszek do jutrzejszej obiadokolacji. Wyszło sporo ponad setkę, może nawet prawie dwie setki. Taka pierogowa biżuteria na jeden kęs. A potem jeszcze pierogi ze śliwkami, taka nasza mielecka tradycja. Zeszło do wieczora. 
2 Grudnia - sobota. Pracowita bardzo, bo lista zadań długa. Po noclegu w Pensjonacie śniadanie u Nas, jeszcze przy okrągłym stole bo w piątkę. Po kawce i słodkim, Maro z Lesiem zawieszają precyzyjnie lustro w salonie a Asia przygotowuje drzwi pod lustra w Izbie. Potem Meni instalują drzwi w przedsionku i przenoszą imadło w warsztacie a Panie przymierzają obrazy i plakaty z oknami w salonie. Jeszcze brudna robota przy sprawianiu jesiotra ale tym tradycyjnie i profesjonalnie zajmuje się Lesiu. A praca to bardzo niełatwa.
I już przyjeżdża para prezydencka z W-wy czyli Agatka i Andrzej. Nie przyjeżdżają na gotowe i dla nich mamy front robót między daniami uroczystego obiadu. Na początek prezenty Anioły dla mnie i rozkładanie stołu rodzinnego w Salonie. Potem przeszliśmy z Salonu do Izby na tworzenie galerii Aniołów.
Obiad zaczyna barszcz czerwony z kiszonych buraków z uszkami z borowików. Potem pierogi ruskie, pierogi z kapustą i pierogi ze śliwkami. Teraz wręczanie prezentów dla solenizantów, moich wnuków i losowanie kopert, pudełek, kamyków, Loesje i lotto dla gości i dla gospodyń. 
Najedzeni, po krótkim odpoczynku, przystępujemy do wieszania moich obrazów a każdy z historią. To proste z pozoru zajęcie zajęło nas wszystkich na długą chwilę. Bo to trzy obrazy i dwa plakaty z oknami, dwa na bocznej ścianie i trzy na belce miedzy kuchnią a salonem. A koncepcje różne. 
I jeszcze prace w Izbie czyli naklejanie dwóch drzew z luster, poprawki w ustawieniach laptopa i konfiguracja nowego telefonu. Już po ciemku ziemniaczki suto omaszczone masłem z kapustą i grzybami. No i jesiotr smażony na masełku. Gdzieś tam w międzyczasie była jeszcze kawka i kremówki, kompot z suszu ... może mi się i kolejność poplątała bo piszę relację sporo po czasie.
Tak, to była taka wczesna wigilia, adwentowa, po prostu dłużej i bardziej czekamy na Boże Narodzenie. No i Oni mogą swoją cudowną obecnością obdarzyć w Święta resztę rodziny. Jeszcze Panowie odśnieżyli przed kamienicą a reszta zaległa na odpoczynek, bo już wszystkie sprawy z listy zostały wykonane. 
3 Grudnia - niedziela. W niedzielę na śniadanie zrobiłam podkarpackie proziaki, gorące, prosto z piekarnika - to też nasza świecka tradycja. Wystawione na stół wszystko do śniadania, trochę zjedli a resztę zapakowałyśmy młodym na drogę. Bo w południe się porozjeżdżali, do Wrocławia i Warszawy. 
Fajną mam Rodzinkę, małą ale zgrabną, daleko ale blisko serca.
Masz fajną rodzinkę Krystyno. Z okazji Twojego święta życzę Ci wszystkiego najlepszego, przede wszystkim zdrówka radości. A swoją drogą namnożyło się Wam tych świąt w strzelcowym czasie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNastępny Strzelec pozdrawia i życzy wszystkiego najlepszego!
UsuńCzy to są śliwki suszone w pierogach?
Caluśki grudzień i tydzień listopada świętujemy a potem spokój 😀. Dziękuję za życzenia Elu.
UsuńNiech żyją miłe Strzelce.
UsuńTak, suszone ale takie miękkie jak kalifornijskie.
Ale cudne spotkania, cudne zdjęcia, cudna rodzina...Wysyłam MOC DOBRA:) Jeszcze raz Wszystkiego NAJ NAJ!!!!
OdpowiedzUsuńMam szczęście z Tą Rodzinką, aż czasem myślę, że na nią nie zasługuję. Ale tym bardziej jestem wdzięczna Najwyższemu Dobru za te łaskę.
UsuńProszę Anonima o podpis imieniem lub ksywką.
Ależ rodzinnie u Was:)Pozdrawiam serdecznie -Strzelec Ewa:)
OdpowiedzUsuńEwo, my Strzelce trzymajmy się razem bo to wcale niełatwy znak.
UsuńNie tylko fajną, ale super fajną. Bardzo podoba mi się takie wspólne działanie- wieszanie ozdabianie w uśmiechniętej atmosferze i na luzie:)
OdpowiedzUsuńI wiesz co? To, że mieszkasz z siostra i młodzi nie muszą na dwa domy jeździć, albo Ty nie musisz wtedy jeździć do siostry, by się razem spotkać, to jest plus Twojej decyzji o wyborze zamieszkania w Mielcu.
Anioły przepiękne:)
My specjalnie przygotowujemy front robót dla rodzinki by to nie było tylko przytulanie na powitanie i pożegnanie i wielkie żarcie ale też jakieś widome pamiątki dla nich i dla nas.
UsuńSoniu, tych plusów odkrywam coraz więcej, dużo więcej niż bym się spodziewała. Więc to dowód, że była to Dobra Decyzja. Galeria Aniołów rozpoczęta!
Tak tez sobie pomyślałam, że ta lista spraw, to celowa. Popieram! Wspólną pracą i radość z efektów bardziej łączy niż jedzenie i spacery. A to mlodzi ludzie i dla nich to nie jest problem.
UsuńDecyzja o zamieszkaniu u siostry podobała mi się od razu. Cieszę się, ze I ja nie myliłam się
Zdrowych Swiąt
UsuńIwonko, to dobro obopólne takie wspólne prace bo i oni zadowolenie, że się przydali i u nas zostają po nich pamiątki. My mówimy: O, to zrobiła rodzinka a oni mówią: O, to my zrobiliśmy!
UsuńNad wyraz to była dobra i trafna decyzja o przeprowadzce. Spokojnych i szczęśliwych Świąt 🎄
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich świętujących:). Niech Wam się dobrze wiedzie, a marzenia spełniają.
OdpowiedzUsuńM
Dziękuję Mario, i dla Was życzenia zdrowia i zadowolenia, spełnienia marzeń i realizacji planów.
UsuńUrocze są te Wasze spotkania rodzinne. I zawsze tyle się podczas nich dzieje... Wszystkiego najlepszego dla jubilatów i solenizantów. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOj dzieje się, może i dlatego, że nie są częste więc się nazbiera i do roboty i do obgadania. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie Karolinko.
UsuńMasz bardzo fajną rodzinkę :)
OdpowiedzUsuńSkoro obrazy na ścianach, to już zadomowiona jesteś według mnie.
Życzenia zdrowia i spokoju ślę z Podlasia.
O tak, mam szczęście i jestem wdzięczna, że mnie córka wybrała na mamę.
UsuńZasadniczo już zadomowiona, jeszcze tylko w drobiazgach burdelino.
I wzajemnie z Podkarpacia życzenia szczęścia i zadowolenia.
Krystynko wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin:) I przy okazji również wszystkiego najlepszego na nadchodzący Nowy 2024 Rok dla Ciebie i Twoich Bliskich. Pozdrawiam serdecznie:) Dorota
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko za życzenia. I wzajemnie wszystkiego co najlepsze dla Ciebie na caluśki 2024 roczek. 🎈🎇✨
Usuń