czwartek, 4 kwietnia 2013

85 % zniżki

I już po świętach, najmilsi wyjechali do domu. Kociak troszkę jakby mój, bo moich Dzieci, także wyjechał.
 Dzień odpoczynku (czasem trzeba odpocząć od największych nawet miłości i to nie jest nic złego - teraz to wiem i akceptuję). Zawsze gdy jestem z nimi to mnie zadziwia, zachwyca, wzrusza, napełnia pokorą i wdzięcznością, że mam tak cudne, mądre, kochane, miłe dzieci i wnuki.
Nazajutrz jakby zapachniało wiosną, w słońcu prawie 10 stopni, spacer w rozpiętym płaszczu (chociaż jeszcze zimowym) - wiosna, wiosna, wiosna czy to Ty?
Ale gdy się obudziłam, w samo południe, za oknem biel i ledwo 0 stopni, prognozy do końca tygodnia też zimowe. Więc pojechałam tylko do "Mojżeszowa" pozałatwiać te pilne, urzędowe sprawy i oczywiście wdepnęłam na wyprzedaż w Weltbildzie, bo tam nadal 85 % zniżki. Dokupiłam 4 książki i 2 audiobooki razem za 25 zł co czyni troszeczkę ponad 4 zł za pozycję. Grzechem zaniedbania by było nie skorzystać. Tym samym kontynuuję, rozpoczętą końcem marca 2013 roku, prywatną kolekcję książek czytanych, na wypadek naturalnego pogorszenia wzroku, bo bez książki trudno by mi było cieszyć się życiem.
Kupione przed świętami nasionka wybujały, bulwy i cebulki już się puszczają a ziemia ciągle niegotowa. Zaklinam tę zimę i tę wiosnę kupując kolorowe kwiaty i smaczne owoce, na swoją nowa posiadłość. Czy to zadziała? Czy wystarczy?

10 komentarzy:

  1. Ania z Siedliska5 kwietnia 2013 11:52

    Zaklinajmy wiosnę, może to pomoże, kto wie ? Co do komina , to Ania- znana Dorada - doradza, co następuje : jesli możesz zatrudnic solidnych robotników, którzy pieknie wygładzą komin z cegły w środku ( nie może miec żadnych chropowatości !), to będzie zupełnie dobry komin. Jeśli nie - polecam ceramiczne segmenty do obudowania cegłą. Taki komin tez mam i nie trzeba wiecznie czyścic go z sadzy, bardzo jestem z niego zadowolona. Bo mam tez ceglane, robione przez... ( jestem dobrze wychowana i nie uzywam takich słów, a przynajmniej staram się :-) ), z którymi mam wieczny kłopot. Byle do wiosny, Krystynko !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie zaszkodzi a sprawi przyjemność zaklinaczce. Mnie sprawia.
      W przyszłym tygodniu rozpoczynam rekonesans, by porównać ceny, bo oba rozwiązania mają plusy i minusy. To cenna rada Ani Dorady bo ma sens, komin wewnątrz wygładzony (ale czym Aniu D?) to mniej oporów dla spalin. Mam czas na wybory do końca kwietnia bo w maju chciałabym już stawiać komin by sechł i sezonował się do jesieni. Byle do wiosny Aniu!

      Usuń
  2. Kot cudowny, mój też lubi komputer :), a zima wstrętna, już mi nadojadła, cierpliwość na wykończeniu, jeszcze trochę i znów będę z frustracji rzucać w Danutę przedmiotami. Albo nie, zaczaję się na nowego lokatora i wyrządzę mu krzywdę ;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba większość kotów lubi kompa bo też mruczy i wydziela ciepło. Pokrewna dusza.
      U mnie syndrom przesilenia wiosennego (a właściwie zimowego) osiąga apogeum, melancholija, depresyja, senność i bezsenność, rozdrażnienie i apatia - na przemian i naraz. Ale problem w tym, że ja nie mam pod ręką Danuty ani lokatora, ni starego ni nowego. Współczuj mi Cesiu, głośno i po cichu, smyraj po główce i ściskaj za szyjkę a będę wdzięczna po wiosnę i lato.

      Usuń
  3. Podziwiam te wszystkie roslinki w doniczkach, one tez nie moga doczekac sie wiosny, zawsze bede pamietac wiosne w Polsce i mojego tate jak sadzil na grzadkach a ja pomagalam i nie moglam doczekac sie pierwszej rzodkiewki, szczypiorku, ogorkow, codziennie rano jeszcze przed szkola bylam na grzadkach. Teresa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smak pierwszej rzodkiewki, sałaty, szczypiorku, z własnej grządki, bezcenny. Jak i wspomnienia o tym, Tereso. Ja też po to sadzę, sieję i trudzę się, chociaż taniej byłoby kupić w sklepie.

      Usuń
  4. Czaruj Krystynko, czaruj... już czuję działanie Twojego zaklęcia, bo dzisiaj słońca więcej i ptaki śpiewają jak opętane :--) Niezły masz stosik do czytania. Co do komina to rzeczywiście postawić komin
    z cegły, taki z dobrym cugiem nie każdy majster potrafi. Wygładzić od środka trzeba tą zaprawą do murowania cegieł za pomocą kielni i szpachelki, bardzo, bardzo dokładnie. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czaruję bezustannie Dominiko, dniem i nocą nawet, bo znowu dopadła mnie bezsenność nocą i senność w dzień.
      Stosik topnieje w zastraszającym tempie ale to jeszcze tylko kilka dni bo po dziesiątym już na poważnie zabieram się za Brzózkę, komin a może nawet dach - wtedy książki tylko późnym wieczorem i nocą.
      To już trzecia opinia moich guru, że jednak z cegły. Zauważyłam zasadę, ci powyżej czterdziestki są za cegłą a ci poniżej za systemowym. Ania też upomina i zaklina, że koniecznie przypilnować wygładzanie od środka a ja dumam, że nie tylko przypilnować ale samemu poprawić szpachelką i paluszkiem. Dziękuję Domi!

      Usuń
    2. Lubię wszystkie kwiaty, tylko żeby nie trzeba było wykopywać ich na zimę; a komin koniecznie w podwójnej osłonie, bo domek drewniany, najważniejszy jest przekrój, żeby był dobry cug; pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. To tak jak ja Mario, głównie wieloletnie byliny i żeby było przy nich jak najmniej pracy. To będzie raczej komin dymowy niż spalinowy i majster mówi, że wystarczy dobra izolacja przy stropie i dachu. O cugu czytam właśnie teraz w magazynie Muratora

      Usuń