sobota, 5 lipca 2014

Na zachodzie nie bez zmian

Na zachodzie jak w Brzózie czyli w raju. Jeśli chodzi o atmosferę to bez zmian. Poranna kawka na zacienionym tarasie, przy śpiewie ptaków i szumie wiatru. Tylko widok inny chociaż zieleni i nieba nie brakuje. Zieleń wewnątrz uporządkowana i pełniąca praktyczną rolę, na zewnątrz starodrzew ze szlakiem i ścieżką. Dla każdego coś miłego :-)))
Do zeszłego roku starodrzew był dziki, naturalny, chociaż zaśmiecony.Teraz małe i wielkie zmiany. Szlak hobbitów, przedtem wąski i zacieniony, pełen komarów i ślimaków - oczyszczony i prześwietlony. Komfort poprawiony ale uroda i magia zniknęła. A równolegle do niego została zrobiona ścieżka do elfów. Wyżwirowana, z pięknymi miejscami spotkań, urokliwa i mile cienista.
Ścieżka prowadzi wzdłuż tyłów domów i odsłoniła różne dziwne ciekawostki i niespodzianki, jak to na tyłach.
W domu drobne i urocze zmiany poprawiające komfort życia. Piękny, miękki dywan w salonie, kolorami dopełniająca się ściana w sypialni, więcej półek w pokoju Młodszego, zmiany w garderobie .....
No i pomagam wyposażyć Bazę w nawłoci, z salonikiem, studnią, krzakami mirabelek. róż i toaletą. Przedeptujemy z wnukiem drugie tajne wejście w pokrzywach, ostrężynach i dzikich różyczkach. Wnuk jest odpowiednio ubrany a ja w długiej sukni i sandałkach. Kuracja pokrzywowa murowana, sandałki do wyrzucenia bo urwały się paski. Fotek z prac pełnych wysiłku nie będzie, bo droga tajna. Tylko kilka z bazy, bo dobrze ukryta.

13 komentarzy:

  1. Witaj Kochana, wspaniałe masz wakacje... z młodzieżą w zieloności, ciekawostek i tajemnic co niemiara, a i pogoda dopisuje...i niech tak dalej :-)
    Dobrej kanikuły Wam Wszystkim życzę i serdeczności ślę. K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielonego Ci u nas dostatek w ten wakacyjny czas, jeszcze słońce nie zdążyło wyprażyć. A ciekawostki i tajemnice są wszędzie, dla Ciebie np na łące czy pod lampą na tarasie. Dziękujemy za życzenia i serdeczności, na pewno się przydadzą. Pozdrawiamy z zachodu na wschód :-)

      Usuń
  2. Oczywiście najpierw musiałam przypomnieć sobie autora, z tytułem dzieła nie było problemu. :))) Potem już spokojnie mogłam czytać.
    Pomysł z bazą bardzo mi się podoba. :) No i podpowiedź, jak zapanować nad chaosem w dziecinnym pokoju. :)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł tak znany, że nie sposób nie skojarzyć, choć tutaj całkiem nie a propos.
      Baza dla chłopców w wakacje to warunek niezbędny i konieczny, ciągle się ja ulepsza i zdradza położenie tylko wtajemniczonym. Tym większa radość, że też dostąpiłam zaszczytu.
      Pudła i system modułów porządkuje największy bałagan, może też sobie taki zafunduję w nowym gabinecie. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Jak to jest, że porządkowanie i pielęgnacyjne przycinanie zabija ten entuzjazm przyrody
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo entuzjazm to spontan czyli przeciwieństwo i wróg porządku. Chociaż ta wyżwirowana ścieżka do elfów wcale wygodna. Serdeczności

      Usuń
  4. Ale super baza!!! :)
    Przypomniały mi się lata młodości :)
    Pozdrawiam słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój blog zamknięty dla niezaproszonych, znowu nie mogę się do niego dostać.
      Też pamiętam bazy w wiklinie w latach młodości. Słońca Ci u nas nadmiar, upał i skwar.

      Usuń
  5. Najważniejsze, że jestes ze swoimi bliskimi, a te piękne okoliczności przyrody to wspaniały dodatek. Widać, jak bardzo wnuki Cię kochają - to wtajemniczenie i zaproszenie do bazy - ho, ho, babcia na medal !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem za, by dziecka miały w wakacje (i nie tylko) taką bazę do tajemnych spotkań. Niedaleko od domu, w zasięgu krzyku ale ukrytą w krzakach i nawłoci.
      A piękne okoliczności przyrody to ważny dodatek.
      Wnuk do zabawy jeden, reszta to kumple, bo baza i basen przyciągają jak magnes.

      Usuń
  6. Taka babcia to majątek, do pobuszowania po zaroślach, zakładania baz, kąpieli w basenie, a nie sztorcująca i napominająca; jesteś pogodną osobą, Krystyno, wnuki na pewno kochają Cię bez reszty; u nas po południu przyszedł miły chłodek, spadł deszcz, można oddychać; pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty też będziesz cudowną babcią Mario, ciepłą i radosną, pomysłową i tolerancyjną. A miejsca na bazy i na buszowanie po Pogórzu na pewno nie zabraknie. Pozdrowienia ślę

      Usuń
  7. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń