Są takie dni
Są takie dni jak dziś. Obudziło mnie energiczne stukanie do drzwi i przerwało
mi piękny sen. Nie lubię, nie lubię. To pewnie listonosz z poleconym i jak nie
wstanę, trzeba się będzie wybrać na pocztę. Wysupłałam się z pościeli,
znalazłam cosik do okrycia, podpisałam co kazał. Wracając do łóżka potknęłam
się boleśnie o odkurzacz, zachwiałam i walnęłam biodrem o szafkę. Dwa siniaki
murowane i paluch obolały. Mimo chęci nie mogłam już usnąć, chciałam sobie
obejrzeć jakieś ranne wiadomości ale pilot się zgubił. Obszukałam kilkakrotnie
cały niewielki pokoik. Obmacałam swoje nowe cudo TV ale nowe już nie mają
ręcznego sterowania. Niech to ... Wygramoliłam się z łóżka i włączyłam laptopa.
Brak dostępu do internetu (to się czasem zdarza). Ubrałam skarpety i poszłam do
zimnej kuchni. Wypiłam jednego łyka gorącej kawki gdy kubek, potrącony tacką
wylał się na stół i kawa zaczęła ściekać na podłogę. Jajka były tak na
miękko, że wylewały się z łyżeczki a masło tak twarde że nie dało się
rozsmarować na kromce. Wyprawa do kina na „Życie Pi” nieaktualna, za oknem pochmurno, książki przeczytane, utknęłam na opisywaniu albumów, pieczeń się
przypaliła ale odkroiłam to z dołu od tego z góry, mleko się skończyło, głowa
mnie rozbolała. Wpakowałam się do łóżka na półgodzinną drzemkę, obudziłam po
dwóch.

Jak wstałam wszystko się odwróciło. Głowa już nie boli, przyszła woda, znalazłam
pilota (wpadł za łóżko), zjadłam
obiad i okazało się, że reszta pieczeni była wyśmienita.


O
zmroku wyszłam na spacer po moim miasteczku, wymieniłam książki w bibliotece i zrobiłam kilka fajnych zdjęć. Po powrocie włączyłam laptopa i wszystko gra.
Pooglądałam widoki z helikoptera, ułożyłam folder ze zdjęciami do pokazu
slajdów i napisałam posta. Więc dzień
dobry czy zły?

Nieważne, jak dzień się zaczyna, tylko jak kończy :-)))
OdpowiedzUsuńCudna i stosowna parafraza znanego powiedzenia popularnego polityka. Chociaż są też odwrotne, ta pasuje jak ulał, Aniu.
UsuńHa! Zależy, kto pyta. Nawiasem mówiąc myślałam, ze to tylko mnie się przydarzaja takie dni. Dzis np nie mogłam odkręcić słoika z kawą, bo miałam tłuste rece. zamiast je wyszorowac, bo to były resztki kremu z ryja, postanowiłam wziąć gumowa rekawiczke. W tym celu udałam sie do łazienki, podniosłam nogę, by przestąpić przez przewód, następnie go nadepnęłam i wyrwałam gniazdko, a właściwie dwa. Prądu nie ma, dobrze, ze tylko w łazience, koleś ma wieczorem naprawic, ale on jest z tych niesłownych... Tyle, że ja reaguję furią.
OdpowiedzUsuńMnie reagowanie furią nie wychodzi bo nic mi nie daje. Uczyłam się walić w poduszkę, krzyczeć ale ja widzę wtedy siebie i to mnie zawstydza. I jak widzę jak ktoś na filmie rzuca szkłem lub porcelaną to mnie śmieszy i nie mogę współczuć. Dla innych to może dobry sposób na rozładowanie złości i niech Ci służy Cesiu - ja tak nie umiem
UsuńDzień taki, jak o nim pomyślimy :-)).... a fotki super!
OdpowiedzUsuńTo jest stwierdzenie godne mędrca a właściwie Mądrej. Za pochwałę dziękuję. Krystynka
Usuń"Anonimowy", to K. :-)
OdpowiedzUsuńTak podejrzewałam Przyjaciółko ale miałam cień wątpliwości . Krystynka
UsuńSą takie dni, kiedy zupę gotuje się w siedmiu garnkach, a dlaczego? bo tak, może to wina naszej konstrukcji psychicznej? domownicy schodzą mi wtedy z drogi i samo przechodzi, a ja staram się nadrobić moje ponuractwo; szkoda na nie życia; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMasz rację Mario, samo przyszło i samo przechodzi, tylko trochę cierpliwości i zaufania
UsuńA wszystko przez tego listonosza, wstałaś za wcześnie, a wtedy nic się nie układa, później jak sobie pospałaś od razu świat się naprawił. Buziaki!
OdpowiedzUsuńCzasem wstaję wyspana a i tak pół dnia spieprzone , to musi być jakaś głębsza przyczyna Dominiko. Dziś wyspana poszłam na wyczekane badania i się nie odbyły, bo zapomniałam , że nie wolno było wziąć porannych lekarstw. Następny termin za miesiąc. Nawet nie ma na kogo się wyzłościć !
UsuńTrzeba było dospać z tego wniosek..wpis bombowy... ;-)
OdpowiedzUsuńNie zawsze wyspanie jest gwarancją udanego dnia Różyczko , przynajmniej ja tak mam . Pięknie dziękuję ! Lola P
Usuń