wtorek, 9 września 2025

Kominek Kesser

Rozpiętość cen, prawdopodobnie takiego samego kominka elektrycznego firmy Kesser od 350 do 1450 zł. Wybrałyśmy tani ale nie najtańszy czyli za 400 zł!🧡 Ze zwrotów ale przyszedł zapakowany idealnie, wielka paka którą rozpakowałyśmy w garażu. Wyglądał cudnie i miał pilota ale nie miał instrukcji obsługi więc tylko zniosłam kilka drewien do uzupełnienia dolnej części kominka. Trochę próbowałyśmy na 'czuja' ale raczej bez sukcesu.
Dopiero jak przyjechał Kamil i rozczytał instrukcję po angielsku, wyjaśniło się, ile ten kominek może jak sie go umie obsługiwać. Dwa poziomy grzania to standard ale trzy rodzaje płomienia na ekranie, trzy stopnie żarzenia węgli, programowanie czasu działania - połowa z tych funkcji mnie niepotrzebna. Prawdopodobnie tylko grzanie na full i na 50% będę używała a płomienie na ekranie i żarzenie węgli tylko ciemne na noc a jaśniejsze w dzień. Ale może, kto wie, będę się bawiła tymi funkcjami w zimowe dni, wieczory i noce, gdy na działce brak prac rolnych i TV.

Narazie jest zabaweczką więc koncentruję się głównie na tym, gdzie postawić ten kominek. Po namyśle a właściwie spontanicznie, najlepsze miejsce w domku to przy ścianie południowej. Tam kiedyś marzyłam o kominku na drewno, zrobieniu komina wentylacyjnego i spalinowego. Ale jeśli można mieć lepszą i wygodniejszą podróbkę to czemu nie? Starka ma swoje prawa i przywileje, dużo może a nic nie musi!

Gdy już decyzja podjęta, dni pracowite. Przeszlifować mocno dwie drewniane skrzynki i dwie podstawki. Zaimpregnować. Znowu delikatnie przeszlifować i drugi raz zaimpregnować. 

A oprócz tego zbieranie jeżyn, wykopywanie kartofelków, wyrywanie pomidorów i ogórków, wsadzanie powojników i róż, przekopywanie gleby i sianie nawozów zielonych, no i palenie ognia.

Położyłam w kącie płytę ceramiczną, postawiłam na niej skrzynię drewnianą, na niej drewnianą podstawkę ze stareńkiej boazerii i przy pomocy sąsiada postawiłam na tym kominek. Uzupełniam na dole polanami by trochę przysłonić jego elektryczny charakter a na górze stawiam dwa kubki blaszane. Dodaję z boku cztery drewna i stawiam na nich latarenkę z prawdziwym ogniem. Niby może być ale ...Ech! Gdybym ci ja miała 20 lat mniej to bym nawet nie spojrzała na taki mebel. Udawany płomień ale świeci, udawany żar ale daje ciepło. W kominku na drewno każdy płomień niepowtarzalny, można się zapatrzyć i rozmarzyć. Wprawdzie brudzi, wymaga dokładania drewien nawet kilka razy w nocy ale ma to coś!

Ale przecież mam na tarasie grill duży prostokątny (gdyby padał deszcz lub śnieg), grill mały okrągły przenoszony gdzie trzeba i krąg z cegieł obok pompy, na spore ognisko. To właśnie nasz niedzielny obiad.

16 komentarzy:

  1. Witaj, jest kominek, to oznacza że czas na działce będzie przedłużany, rozumiem to i cieszę się razem z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Elu, planuję tam nocować czyli napawać się zmierzchami i porankami.

      Usuń
  2. Ciekawie wygląda ten kominek. Oby Ci służył przez lata. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko, z braku laku .... może być i taki uroczy mebel

      Usuń
  3. W zeszłym roku wymieniliśmy kominek na taki z certyfikatem eko. jest na drewno. Otrzymałem go z instrukcją obsługi po polsku, ale pilota producent nie przewidział. Lubię tak w chwili zadumy patrzeć na płomienie. To chyba jakiś atawizm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antoni, pilot nie taki znowu potrzebny, dobrze czasem ruszyć się z kanapy a nie tylko w zadumie patrzeć na ogień i płomienie. A my bez instrukcji - ciemno i głucho.

      Usuń
  4. Taki niedrogi?! Super! Przeanalizuję zakup takiego do salonu lub do siodlarni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę niedrogi! I grzeje i oświetla. A żywego ognia macie na zewnątrz na pewno w bród.

      Usuń
    2. Zgadza się :) muszę wciągnąć taki kominek na moją listę ;)

      Usuń
    3. Dobra decyzja, ja jestem z niego zadowolona.

      Usuń
  5. Ten elektryczny kominek brzmi jak prawdziwa zabaweczka, a przy tym idealnie wpasowany w Twój domek i tarasowe plany. Fajnie, że połączyłaś praktyczność z odrobiną magii. Nawet udawany płomień potrafi wprowadzić nastrój.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma sporo zabawnych funkcji i pilota, tak że można nie wstawać z leżanki. Coraz mniej mam planów i marzeń bo co zaplanuję to robię albo zlecam.
      Klimat, nastrój - to tygrysy lubią najbardziej!

      Usuń
  6. Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Mnie się taki kominek podoba. Głównie chodzi o ciepło i on daje. Poza tym, nie zmęczysz się dokładaniem, iskra nie wyleci itp. W ogóle fajna Twoja działka, a domek wymiata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poniedzielski wyśpiewuje: "Jak się nie ma co sie lubi to nie lubi się i tego co się ma"
      https://www.youtube.com/watch?v=fpL218v-At8&list=RDfpL218v-At8&start_radio=1
      Też uważam że mam super działkę, zarośnięta na zielono. A domek po prostu kochanieńki.

      Usuń
  7. Ten kominek wygląda jak najprawdziwsza koza. 😄
    Czy on się cały nagrzewa? I to ustrojstwo jest na prąd?
    Bardzo szybko zagospodarowałaś tę działkę. Imponujesz mi - co sobie zamarzysz: szast, prast i jest. 👍
    Ja w tym roku zrobiłam nowy taras. Stary był bardzo stary i schody już się sypały. Najpierw chcialam zrobić tylko podest i schody, w ramach oszczędności, ale znalazlam takiego fajnego majstra, że w końcu calutki taras jest nowy. Nie myślałam, że tak bardzo zmieni wygląd całej chaty. Piękny jest.
    Pozdrawiam serdecznie i czekam na jesienne relacje. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda i grzeje takoż. Grzeje górą wydmuchując powietrze i nagrzewa się górna płyta tak, że można na niej podgrzewać potrawy i napoje. Gotować raczej chyba nie ale jeszcze nie próbowałam.
      Szast prast bo ja już nie mam za dużo czasu na odkładanie na później i robię się niecierpliwa.
      U mnie w ramach remontu też miał być tylko podest na tarasie ale i mój majster Toni był fajny więc i elektryka domku, malowanie wewnątrz i zewnątrz, wymiana podłogi w domku. Trudu to nie wymagało tylko czasu i pieniędzy.
      Rzeczywiście, po zrobieniu tarasu efekt zachwycający, spędzam tam narazie więcej czasu niż w domku.

      Usuń