Obiecanki cacanki. Od lat obiecuj臋 sobie, 偶e ju偶 nie powi臋kszam grz膮dek warzywnych kosztem trawnika i co roku przegrywam z dan膮 sobie obietnic膮 bo chy艂kiem, p贸藕n膮 jesieni膮 lub zgo艂a zimow膮 por膮, dokopuj臋 chocia偶 odrobink臋.
Od tego roku chyba wreszcie zmieniam sw贸j area艂 grz膮dek uprawnych w ten spos贸b, 偶e zwijam uprawy jednoroczne na rzecz wieloletnich. Wpad艂am na ten pomys艂, chodz膮c na spacer z Marcysi膮. Zebra艂am 艂膮kowy szczaw i ugotowa艂am z niego zup臋. A tradycyjne drugie danie popi艂am naparem z fio艂k贸w. Napar lepiej wygl膮da ni偶 smakuje ale zupa szczawiowa pyszna.
Pomy艣la艂am, 偶e dobrze mie膰 szczaw na dzia艂ce. Na nast臋pny spacer z Marcysi膮 wzi臋艂am n贸偶 i plastikowy woreczek. Wydawa艂o mi si臋, 偶e nie ma nic trudnego w wykopaniu szczawiu z 艂膮ki. Jak偶e si臋 myli艂am. Tu trzebaby szpadla, taki ma d艂uuugi korze艅. Ale wyd艂uba艂am dwie ro艣liny i spr贸buj臋 je wsadzi膰 u siebie.
Poniewa偶 nie chce mi si臋 samej zdobywa膰 wiedzy na temat jadalnych wieloletnich pomy艣la艂am o 艁ukaszu 艁uczaju kt贸ry prowadzi warsztaty dzikiego jedzenia. To ju偶 ekstremalne rozwi膮zanie, ja chc臋 mie膰 warzywa hodowlane, ale poniewa偶 nie zamierzam si臋 przy tym napracowa膰, musz臋 przewidzie膰, 偶e moje hodowlane zdziczej膮. Ale warsztaty 艁艁 ekstremalnie i nieekonomicznie drogie wi臋c chyba b臋d臋 zdobywa膰 t臋 wiedz臋 do艣wiadczalnie.
Zanurkowa艂am do wujka Gugla i okazuje si臋, 偶e nie ma ich wiele.
Mam ju偶 chrzan, szczypiorek, siedmiolatk臋 wi臋c jeszcze zdoby膰 zielone szparagi, rabarbar, topinambur, modrak morski.
Mam po jednym drzewie owocowym, po jednym krzaku porzeczek, pigwowca, je偶yny. Winogrona ciemne i jasne i kilka krzak贸w bor贸wki ameryka艅skiej. I szpaler malin p贸藕nych a brak mi owocuj膮cych na p臋dach dwuletnich i 艣liweczki mirabelki.....
Taka t臋czulka przesuwa si臋 po 艣cianie mojego przedpokoju a ja wspominam Moich Drogich Zamar艂ych - 9 lutego, 4 maja, 19 grudnia.
Jutro jad臋 do chatty, nie by艂am tam miesi膮c i ju偶 si臋 st臋skni艂am bardzo. Zaczynam d艂uuugi weekend, bezmy艣lny i pracowity.
Jutro jad臋 do chatty, nie by艂am tam miesi膮c i ju偶 si臋 st臋skni艂am bardzo. Zaczynam d艂uuugi weekend, bezmy艣lny i pracowity.
Bardzo dobry pomysl z roslinnami wieloletnimi, teraz wszystko mozna znalezc na internecie, tak latwo sie doksztalcic. Zupa szczawiowa z prawdziwego szczawiu z laki to moje dziecinstwo, matki wysylaly nas dzieciaki po ten szczaw wlasnie na lake, bylo to kawalek od domu, moze kilometr albo dwa, wiec szlismy w gromadzie, taka wyprawa-przygoda.
OdpowiedzUsu艅Dzi臋kuj臋 Teresko za wsparcie bylem tylko wytrzyma艂a w tych postanowieniach. Dla mnie zupa szczawiowa to te偶 wspomnienie z dzieci艅stwa, sama d艂ugo jej potem nie gotowa艂am bo da艂am sobie wm贸wi膰,偶e szczaw niezdrowy. Ale teraz to dla mnie wa偶ne, 偶e smaczny i przywo艂uje wspomnienia.
Usu艅U mnie szczaw w ogr贸dku pojawi艂 si臋 sam, pewno z nasion.:))) Ale go nie wyrywa艂am i w tym roku jedli艣my zup臋 szczawiow膮 z naszego szczawiu. Teraz w te wolne dni. Pyszno艣ci.:)
OdpowiedzUsu艅Masz jeszcze fio艂ki? Napar mo偶e zmieni膰 kolor po dodaniu soku z cytryny. Potem mo偶na spr贸bowa膰 doda膰 troch臋 miodu.:)
Masz pi臋kn膮 t臋cz臋.:)))
Je偶yn臋 mam bezkolcow膮. Ma wielkie, pyszne owoce i straszliwie si臋 rozrasta.:))) W jaki艣 spos贸b z ogr贸dka przepe艂z艂a na podw贸rko i utajni艂a si臋 w 偶ywop艂ocie, a potem wype艂z艂a. Mo偶e jakie艣 kawa艂ki ukorzeni膰 i Ci podes艂a膰?
Serdeczno艣ci:)
Prawda, 偶e pyszna i cudna kolorystycznie, zw艂aszcza z jajkiem. Ja na wszelki wypadek, gdyby korze艅 si臋 nie przyj膮艂, kupi艂am nasionka szpinaku i narazie to b臋dzie szpinak ogrodowy ale na pewno zdziczeje i zrobi si臋 艂膮kowy.
Usu艅Ju偶 ko艅c贸wka fio艂k贸w ale ile偶 mam fioletowego kurdybanku! T臋 pi臋kn膮 t臋cz臋 mam ze szklanej kulki specjalnie oszlifowanej i umieszczonej w oknie.
Napisa艂am niegramatycznie i st膮d nieporozumienie. Brak mi mirabelki a mam po jednym krzaczku porzeczki, pigwowca, je偶yny. Moja je偶yna jeszcze m艂oda, w zesz艂ym roku mia艂a kilka jag贸d ale wiem jaki z niej rozb贸jnik i ju偶 pilnuj臋 by nie brykn臋艂a na winogrono. Pozdrawiam niestety deszczowo
Wola艂abym szczaw ni偶 chrzan, kt贸ry mam, ale nie wykorzystuj臋.
OdpowiedzUsu艅Tez my艣la艂am o tych warsztatach 艁ukasza 艁uczaja, ale to dla zachodnioeuropejskiej bur偶uazji zdaje si臋, s膮dz膮c po cenniku. Podejrzewam 偶e na deser serwuj膮 tam kawior ;)
Emeryci i ekolodzy niefarbowani musz膮 sami si臋 naumie膰. Smuteczek.
I chrzan po偶yteczny i szczaw potrzebny. chrzan chocia偶by do kiszenia og贸reczk贸w ma艂osolnych lub do jajeczka wielkanocnego.
Usu艅Rzecz w tym, 偶e 艁艁 tyle 偶膮da za to, co za darmo si臋 zbiera z 艂膮k a cena dla snob贸w. A kawior te偶 mo偶e, ze 艣limaka. Niech si臋 chrzani膮!
To jest bardzo dziwne, taka kastowo艣膰 i zaporowo艣膰 tych warsztat贸w, bo p.艁ukasz wygl膮da jak prawdziwy pasjonat, a tacy mi si臋 nie kojarz膮 z bestialskimi praktykami kapitalizmu, heh.
Usu艅No c贸偶, bezglutenowe, hipsterskie elity z wielkich miast s膮 pewnie ukontentowane.
Ja trzy razy sprawdza艂am, bo to mi zupe艂nie do takiego pasjonata nie pasowa艂o. Ale mo偶e to jakie艣 dzikie prawo rynku? Mo偶e t艂umy pchaj膮 si臋 do niego i musi bidulek przepuszcza膰 przez finansowe sito? Tak czy siak, beze mnie.
Usu艅Niebieska fio艂kowa herbatka... Super!
OdpowiedzUsu艅Warsztaty to dobry pomys艂, ja te偶 lubi臋 艁ukasza 艁uczaja i jego 艂膮ki kwietne.
Z zainteresowaniem ogl膮dam filmiki. Ostatnio zaciekawi艂 mnie... o przyrz膮dzaniu k艂膮czy pa艂ek, o pozostawieniu ich przez noc na na rozgrzanych kamieniach.
Mam tez ochot臋 na sur贸wk臋 z m艂odych li艣ci lipy. U mnie dopiero si臋 rozwijaj膮...
A szczawiowa... mniammm... chodzi za mn膮 od kilku dni ;)
Mnie te偶 napar z fio艂k贸w zachwyci艂 u Gra偶ki a co nie dosmakowa艂 to dowygl膮da艂.
Usu艅Nadal b臋d臋 zagl膮da艂a do 艁ukasza, bo ciekawie opowiada i pokazuje, tylko nie planuj臋 tych warsztat贸w u niego, bo a偶 tak膮 snobk膮 nie jestem, by za dwa dni jedzenia chwast贸w p艂aci膰 prawie tysi膮c.
Niech Cie szczawiowa dogoni :-)
Przecie偶 nie b臋dziesz pra偶y膰 k艂膮czy pa艂ki, a ze szczawiem czy czosnkiem nied藕wiedzim sobie poradzisz; nie przemawia do mnie podagrycznik, bluszczyk czy inne zielsko, cho膰 jako dziecko podjada艂am s艂odki 艣rodek z tataraku, kiedy przynosi艂am go z 艂膮ki z zielone 艣wi膮tki; zagl膮dam czasami do p. 艁uczaja, ale zadziwi艂y mnie bardzo te kwoty za warsztaty, bardzo wyg贸rowane zreszt膮; poradzimy sobie bez nich:-) pozdrawiam.
OdpowiedzUsu艅Te偶 znam kilka dzikich z dzieka艅stwa, szczawik zaj臋czy, 艣laz, kwiatki pokrzyw, bzu z kt贸rych wysysa艂o si臋 miodzik. Teraz w dobie internetu du偶o mo偶na si臋 dowiedzie膰 ale pomy艣la艂am, 偶e skoro tak blisko mam mistrza to mo偶e skorzystam. Gorzka Jagoda robi cudne, m膮dre warsztaty za grosze ale ona tak daleko od nas. Majowe serdeczno艣ci
Usu艅