środa, 21 maja 2014

Zmroziło, poszatkowało i co jeszcze? Oczarowanie !!!


Przyjechałam już po gradzie, dookoła przez Leżajsk, bo nie dało się wzdłuż lasu z powodu pourywanych gałęzi i konarów. Grządki jak pobojowisko zasypane białymi kulkami.
 Obeszłam trzykrotnie działkę, dwa razy z aparatem a potem tylko zmieniłam spódnicę na spodnie i popędziłam nad wodę bo cudne mgły wyszły. Zrobiłam kilkanaście zamglonych fotek, gdy wyszło słońce. 
Mgła i słońce, ho, ho, zrobiłam kilkadziesiąt fotek gdy nadeszła grupa młodzieży i powiedzieli, że w lesie to dopiero widoki. Więc popędziłam do lasu tak jak stałam, w klapkach i bluzie miastowej. I fociłam jak w amoku, trzęsącymi się rękami aż baterie się wyczerpały.
 I dobrze, bo w bluzie od góry gorąco a bose stopy zmarznięte od białych zimnych kulek. 
Z żalem wróciłam do chatty, zrzuciłam foty na laptopa i ..... klęska. Wszystko nie to co oko widziało!!! Ja się dopatruję magii i bajki bom te cuda widziała ale obiektywnie słabe są i ledwie muskają to oczarowanie które przeżywałam w bajkowym lesie. Same doskonałe efekty specjalne!
Odczepiłam się z internetem od kabla i przeszłam na mobilny ale narazie doopa zbita. Na skraju pół godziny otwiera pocztę, godzinę wysyła maila, zobaczymy ile wysyła posta z fotami.
Przyjaciółka poprosiła: co to za roślinka? Kulki jak w galaktyce, raczej pąki bo początek maja. Ja oczywiście nie wiem, proszę  o pomoc.

14 komentarzy:

  1. No co chcesz, zdjęcia Ci wyszły nieziemskie! Przepiękne! Ja jestem zachwycona, te promienie są fantastyczne!
    A z roślinką mam problem.:)
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niepierwszy raz widzę takie cuda ale pierwszy raz udało mi się je sfotografować. Powalają, prawda?

      Usuń
  2. Mnie i mojemu mężowi zdjęcia bardzo się podobają.Mój mąż jest starym fotografem i zna się na rzeczy. Szkoda tych roślinek ,bo nieżle ucierpiały. Te roślinki o które pytasz przypominają mi nasiona lnu - jeżeli tak,to powinny kwitnąć na niebiesko.
    Całuski i pozdrowionka - Iśka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochwała od "starego fotografa" cenna bardzo. W pierwszej chwili byłam zawiedziona bo oczy widziały wszystkimi wymiarami i zmysłami ale teraz oglądam je znowu i masz rację - mnie też się podobają! Trochę roślinek się odrodzi, trochę się dokupi - trudno, nie ma się co gniewać na kaprysy pogody. Roślinki będę obserwować, może po kwiatach je poznamy. Serdeczności majowe przesyłam.

      Usuń
  3. Fotki cudne i oddają magię zjawiskowej chwili. (Szkoda, że po burzy zeszłego roku nie pognałyśmy do lasu :-)
    Roślinki sobie poradzą, dobrze nawodnione odrodzą się.
    Przytulam. K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda ale może będą jeszcze takie okazje, chociaż roślinki nie podzielają mojego entuzjazmu. Baw się fotkami, są Twoje, może je upiększysz, może przerobisz w "obrazy malowane". Przytulam majowo!

      Usuń
  4. Noo!!!
    Jak to mówią grad po byku
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widowiskowy w trakcie i po burzy ale szkód narobił też trochę. Może i po byku.

      Usuń
  5. Wreszcie odnowił mi sie limit i otworzyły się Twoje zdjęcia. Warto było czekać !!!!!! Przepiękne te mgłowe leśne i jeziorowe - wyobrażam sobie, jaka to była bajka ! A grad okrutny ! Nas jeszcze ominął ale pewnie niedługo i tu "zadziała". W zeszłym roku zjawił się 31.maja. Nie znam tej roslinki. Przypomina len ale juz po przekwitnięciu, z nasionami. Ciekawe, co to może być, poczekamy na kwiaty. Serdeczne uściski, Krystynko !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kilka dni temu wzięłam mobilny internet na próbę i gra ze mną w ciuciubabkę. Mam tydzień na próbę ale coś mi się wydaje, że nie będzie z nas para, wrócę do kabla.
      To była bajka Aniu, disnejowska i zjawiskowa. Warto było nawet nogi przeziębić. Roślinkę wytropimy w czasie kwitnienia. Pozdrowienia jeszcze majowe

      Usuń
  6. Bo tak jest w wielu wypadkach, że żeby oddac to, co jest, trza być zawodowcem i robić sztuki. Mimo to zdjęcia piękne, tylko Ty wiesz, co tam było jeszcze :). Co do netu mobilnego, możesz przecież wypróbować od innych operatorów i wybrać ten, który będzie krecił najlepiej, to zależy od miejsca, ja w moim domu nie ośmieliłabym się porzucić zwykłego, problemy sa, a niby miasto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta prawda, oddać emocje to dopiero sztuka. Z mobilnym narazie dam sobie spokój, może na rok. Przeproszę się z kablem, bo chociaż czasem zawodzi to przewidywalnie, i jest niedrogi.

      Usuń
  7. Zdjęcia obłędne! Gradobicie wielce zjawiskowe, a roślinek żal, buziaki :--))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obłędne bo szalone, jak i ta gradowa nawałnica. A roślinki - co je nie zabije to je wzmocni - mam nadzieję!

      Usuń