Zaczyna się coraz wcześniej, właściwie już w połowie listopada, jeszcze przed Adwentem. Ale tak na całego zaczyna się Świątecznym Jarmarkiem na Rynku. Przez cały weekend, chociaż w tym roku skromny i niezbyt urozmaicony. A największą atrakcją - Mikołaje na motocyklach!






U nas w tym roku Święta skromne i spokojne bo po zeszłorocznych, trzypokoleniowych i radosnych, intensywnych i dostatnich u Dziecków, w ich ponad stuletnim Domiszczu we Wrocławiu - mamy luzik. Umówiliśmy się, że każdy sobie kupuje prezent pod choinkę i będzie się nim chwalił w święta, każdy najlepiej wie co mu sprawia radość. W Wigilię Dziecka w schronisku górskim, Wnuki dorosłe u siebie i po rodzinie a my dwie mamy w planie tylko lub aż barszcz z prawdziwków, kapustka z borowikami, ziemniaczki suto okraszone, pierożków trzy rodzaje, karp i słodkie i kompot z suszu, oczywiście!
Na działkę też się wybrałam powtykać to i owo, by i tam był świąteczny klimacik. 

A tu takie zabawne, niedawne, niby niejawne ale wcale jawne, tajne ale fajne.


I życzenia dla Was i dla siebie, takie same. Zdrowia i zadowolenia, radości i miłości, szczęścia i dostatku💚 Z każdej okazji i bez okazji!









a.jpg)
a.jpg)
















