Zdecydowa艂am zosta膰. Jak si臋 ma kulinarnie rozpieszcza膰 mi臋so偶erna i nie lubi膮ca s艂odyczy Dama. Przegl膮dn臋艂am lod贸wk臋 i ch艂odziark臋 (w jednym) a tam na bogato. W艂a艣ciwie to wypchana na full. Jak to si臋 sta艂o, tak po karnawale i na pocz膮tku postu? Trzeba zacz膮膰 opr贸偶nia膰 lod贸wk臋 by zd膮偶y膰 jeszcze popo艣ci膰. Ale jako艣 nie mam ochoty na odmra偶ane chocia偶 pyszne dania, przecie偶 dzi艣 ma to by膰 rozpieszczanie. Wi臋c id臋 do sklepu po 艣wie偶e mi臋sko i warzywa, jajka i mleka. Mi艂a sklepowa namawia mnie na chude podgardle na skwarki i na mielone z chudej kark贸wki. Kupuj臋 jarzyny w p臋czku, dwa pory i ma艂膮 kapust臋, miseczk臋 sa艂atki z buraczk贸w, jab艂ka i winogrona bezpestkowe. Wracam ob艂adowana bo i mleka kupi艂am i jajka i mas艂o i chlebek drwala i wi艣niowe lody Grand. Ledwo si臋 wtaczam na swoje pi臋tro i znowu mi z r膮k wypada siatka, dobrze, 偶e nie z jajkami. Bo przy drzwiach stoi doniczka z r贸偶ami. Ani karteczki ani znaku identyfikacji. Nie spe艂nia艂am ostatnio dobrych uczynk贸w, nie wiem o 偶adnym adoratorze ani o wielbicielce, sk膮d to valentino? Gdyby to by艂o co艣 innego i w innym czasie to bym obesz艂a s膮siad贸w albo zostawi艂a prezent pod drzwiami. Ale r贸偶a, w Walentynki, pod moimi drzwiami? Wi臋c wnosz臋 j膮 do mieszkania i wstawiam do zesz艂orocznej, walentynkowej doniczki. I robi臋 herbatk臋 w kubku w serducha. No i mam r贸偶e i serducha! Ja, taka przeciwniczka walentynek.
Mocz臋 w wodzie gar艣膰 suszonych grzybk贸w. Z mielonego plus dodatki robi臋 klopsa, kt贸ry wygl膮da jak keks i kilka kotlecik贸w mielonych a z podgardla okras臋. Zapasy na tydzie艅 albo d艂u偶ej. Na mro藕n膮 zim臋, kt贸rej w tym roku nie ma ale mo偶e jeszcze b臋dzie, wszak to luty. Na klarowanym ma艣le sma偶臋 sporo mro偶onych podgrzybk贸w dodaj膮c pod koniec pokrojon膮 cebul臋. Gotuj臋 namoczone, dodaj臋 podsma偶one, podprawiam 艣wie偶ym mas艂em i zag臋szczonym mlekiem, wrzucam gar艣膰 pokrojonych li艣ci selera. Na dzisiejszy walentynkowy obiad dwa spore plastry klopsa, pachn膮cy sos grzybowy, ziemniaki i sur贸wka z buraczk贸w (kupna by艂a za s艂odka wi臋c doda艂am trzy starte kiszone og贸rki, troszk臋 posiekanej kapusty i przeci艣ni臋te przez prask臋 trzy z膮bki czosnku. Teraz za kwa艣na wi臋c doda艂am 艂y偶k臋 miodu).
Pojedzona do przesytu w艂膮czy艂am filmy ze skarbami przyrody Podkarpacia, do kt贸rych link przes艂a艂a mi wiotka i s艂odka Dorotka. http://lukaszluczaj.pl/moj-nowy-cykl-audycji-tv-laki-i-murawy-skarb-przyrody-podkarpacia/

Nazajutrz to samo tylko z ry偶em parabolicznym z dzikim. A spacer kr贸tszy bo w deszczu. W planie na jutro to samo ale z kasz膮 gryczan膮. I wyprawa do miasta. Co dzie艅 to samo ale inaczej. A lody nie ruszone.
Psikusy bloggera, internetu, komputera czy moja niewiedza? Musia艂am narazie odda膰 kota Anarionka bo przy g艂askaniu w艂膮cza艂o mi si臋 strasznie g艂o艣ne buczenie. Mo偶e on nieca艂kiem darmowy by艂 a ja niedopatrzy艂am terminu demo?
S艂odko i mi艂o :)
OdpowiedzUsu艅Mi艂o i owszem ale s艂odko? To nie keks tylko klops a lody nie otwarte.
Usu艅Mmmm... znowu pachnie pyszno艣ciami.:) Pomin臋 tylko te li艣cie selera, bo niezbyt go lubi臋. :)
OdpowiedzUsu艅Ja bym to nawet nazwa艂a pasztetem. 艢wietnie wygl膮da. :) Lubi臋 wi艣nie, w ka偶dej postaci, oczywi艣cie najch臋tniej 艣wie偶e, ale teraz jakie mi tylko wpadn膮 w z臋by. Chocia偶, hmm... mam pewn膮 s艂abo艣膰 do wi艣ni w likierze... :)))
Bardzo smakowite s膮 te Twoje opisy:)
Widz臋, 偶e leszczyna ju偶 wsz臋dzie si臋 z艂oci. To zdj臋cie okna z ga艂膮zk膮 by艂oby 艂adn膮... kart膮 艣wi膮teczn膮.:)
Serdeczno艣ci:)
Gra偶ko, ty艣 mistrzyni detali. Li艣cie selera zimowego delikatne, smakuj膮 jak pietruszka. A klops to raczej piecze艅 jakby rzymska tylko bez jajek gotowanych w 艣rodku. Ja te偶 lubi臋 wi艣nie ale s艂abo艣膰 mam do nalewki wi艣niowej z pestkami, ma wtedy taki migda艂owy posmak.
Usu艅Leszczyna z艂oci si臋 i dynda ale czy to ju偶 wiosna?
To moje okna, uchylone od kuchni a zamkni臋te gabinetowe. Przed klatk膮 du偶y 艣wierk, kt贸ry tworzy ramk臋, a偶 si臋 prosi sfoci膰. I mo偶na by na ga艂膮zce ba艅ki powiesi膰. Albo pisanki :-))
Chyba trzeba polubi膰 Walentynki. Przyznasz, 偶e ta r贸偶a to bardzo przyjemna niespodzianka. I mo偶e to jednak tajemniczy wielbiciel :-) ? Mmmm, dobro艣ci narobi艂a艣. Z takimi zapasami wyprawa do chatty niestraszna !
OdpowiedzUsu艅Serdeczne pozdrowienia z nizin !
No nie wiem czy przyjemna bo mnie nurtuje i trapi - od kogo? Musz臋 chyba komu艣 co艣 podrzuci膰 pod drzwiami i wtedy b臋d臋 kwita. Taka jaka艣 potrzeba wyr贸wnania.
Usu艅Post teraz a u mnie tak na bogato. Ale obiecuj臋, 偶e od przysz艂ego tygodnia tylko warzywka i nabia艂. Serdeczno艣ci z po艂udnia Aniu.
Ja, tak jak Ania, chyba stawiam na cichego wielbiciela, a mo偶e sympatycznego s膮siada? trudno zgadn膮膰:-) uwielbiam buraczki we wszelkiej postaci, ale niech no przyjdzie wiosna, od d艂ugiego czasu obiecuj臋 sobie, 偶e skorzystam z bogactwa witamin ze 艣wie偶ych, m艂odych listk贸w ziela wszelakiego; zima u Ciebie posz艂a precz, mokro, bo pada ci膮gle deszczyk, krople ca艂kiem obfite:-) wisienki tak, w przer贸偶nej postaci, konfitura do lod贸w, i wi艣ni贸wka dobrze odsta艂a z posmakiem pestki ... chocia偶 ostatnio kosztowa艂am nalewk臋 z aronii z dodatkiem li艣ci wi艣niowych, ca艂kiem udanie smakuje, a bardziej cierpka; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsu艅Mario, 艣ledztwo wykaza艂o, 偶e takie r贸偶e s膮 w pobliskiej Biedronce w przyst臋pnej cenie wi臋c kto艣 chyba przy okazji zakup贸w postanowi艂 obdarowa膰 i mnie. Ja dopiero zaczynam lubi膰 buraki, mo偶e w najbli偶szym czasie ukisz臋 s艂贸j. T臋skni臋 za m艂odym i 艣wie偶ym a nie tym z supermarket贸w, niechby to nawet tylko bluszczyk kurdybanek by艂. Oj pada, pada jak to na przedn贸wku. Li艣cie wi艣niowe do nalewki? O tym nie s艂ysza艂am ale kiedy艣 suszy艂am li艣cie malin do herbatki. Pozdrawiam deszczowo.
Usu艅No wlasnie, takie piekne roze a Ty nie wiesz od kogo, rozumiem to troche meczy, szkoda ze ten ktos nie zostawil kartki, moze jednak sie jakos wyjasni.
OdpowiedzUsu艅Krystynko mialas wspaniala uczte, po takim dobrym, konkretnym jedzeniu tez nie mialabym miejsca na lody, zreszta od jakiegos czasu nie przepadam za slodkim. Teresa
Troszk臋 niepokoi bo nie wiadomo za co, za jaki dobry uczynek. Oj Teresko, uczty wy艣mienite ju偶 trzeci dzie艅 a lody ci膮gle nieotwarte. Ja te偶 nie przepadam za s艂odkim ale w sklepie tak jako艣 mnie nasz艂o, b臋dzie w sam raz dla mi艂ych go艣ci.
Usu艅艁adnie, tak tajemniczo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsu艅Dawno, dawno temu, w odleg艂ej galaktyce, lubi艂am tajemnice i niespodzianki, teraz coraz mniej.
Usu艅Cytat: "Ale obiecuj臋, 偶e od przysz艂ego tygodnia tylko warzywka i nabia艂."
OdpowiedzUsu艅Ciekawa jestem kiedy b臋dzie ten przysz艂y tydzie艅 :)
I tu mnie masz :-) Narazie postanawiam, 偶e jak tylko opr贸偶ni臋 lod贸wk臋 i szuflad臋 ch艂odziarki, nie b臋d臋 kupowa膰 mi臋sa, mas艂a a mo偶e nawet chleba. Ale charakter mam dobry ale s艂aby wi臋c ..... b臋dzie trudno. Przytulam czule.
Usu艅Osobi艣cie czniam te wyg艂upy walentynkowe. Mia艂ysmy z Ewka wybra膰 si臋 na miasto, ale z powy偶szego powodu zrezygnowalysmy, bo te t艂umy wszedy, juz to widze. A my t艂um贸w nie lubimy. Za to Ewka zrobi艂a urodzinowy obiad, nieco sp贸藕niony, ale smakowity i tuczacy. Potem przylazla Ewka s膮siadka z kochasiem oraz koniaczkiem i wszyscy si臋 na偶艂opalismy srodze :))))
OdpowiedzUsu艅Smakowity i tucz膮cy zawsze mo偶na raz na jaki艣 czas, zw艂aszcza w towarzystwie koniaczku (cho膰 ja koniaczku akurat nie lubi臋) lub nalewki czy okowity (aqua vitae) jakowej艣. A jak jeszcze z kochasiem to ju偶 samo zdrowie:-)
Usu艅No, ten kochas jeden na nas 3 hi hi
Usu艅Och, jak smacznie i jak niezdrowo si臋 od偶ywiasz Pellegrino! Taki domowy smalczyk za mn膮 chodzi - z jab艂kiem i majerankiem! Pyszota! Tylko... Ja ju偶 od baardzo dawna takich pysznych rzeczy nie jadam. No wi臋c nie wiem, jak by to by艂o z tym smalczykiem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsu艅Wpisz臋 si臋 tu a'propos smalczyku. On wraca do 艂ask i ju偶 czyta艂am, ze wcale nie jest niezdrowy, wrecz przeciwnie. Czyli racj臋 mam ja, gdy mowi臋, ze mo偶na wszystko, byle z umiarem (bo smalczyk jednak t艂usty jest strasznie). Pozdrawiam
Usu艅Wszystko, co dobre w 偶yciu, jest nielegalne, niemoralne albo tucz膮ce.
Usu艅Autor: Artur Bloch
Nielegalnego si臋 boj臋, niemoralne nie wchodzi w gr臋 wi臋c pozostaje to dobre i tucz膮ce. Specjalnie zrobi艂am taki smalczyk bez dodatk贸w bo on md艂y i stosuje si臋 tylko 艂y偶k臋 do kapu艣niaku czy do pyz贸w, bo taki z cebulk膮 i jab艂kiem bardziej smakuje i zjad艂abym do chleba. A ten mi wystarczy na miesi膮c albo i wi臋cej.
i tak w艂a艣nie trzymaj Pellegrino! Wiem, 偶e Ty wiesz co znaczy r贸wnowaga, wi臋c jestem spokojna :-) Buziaki!
OdpowiedzUsu艅No Dominiko, Ty bardziej wierzysz we mnie ni偶 ja sama. Tyle w Tobie i wok贸艂 Ciebie spokojno艣ci.
Usu艅No i da艂am si臋 nabra膰, a偶 mnie zatka艂o, no i czytam a to klops, bo podobnie wygl膮da m贸j keks, kt贸ry obowi膮zkowo raz w roku dwie blaszki - korytka musz臋 upiec. A tak konkretnie to chce powiedzie膰, 偶e 艣wiate艂ko Twoje zadzia艂a艂o, wczoraj telefon, 偶e spraw臋 przekazano na odpowiednie biurko, a wi臋c bitwa w przysz艂ym tygodniu. Jestem nastawiona pozytywnie bo nie jestem sama, dzi臋kuj臋 i serdecznie pozdrawiam.
Usu艅Oba podobne i wygl膮dem i kolorem ale ja zdecydowanie wol臋 s艂one ni偶 s艂odkie.
Usu艅Ciesz臋 si臋 Lilko, 偶e zadzia艂a艂o i sprawa popchni臋ta, daj zna膰 kiedy znowu zapali膰 i wspiera膰. Nie wiem czy pomo偶e ale na pewno nie zaszkodzi :-) Serdeczno艣ci.
Bitwa b臋dzie ci臋偶ka, a z powodu my艣li kr膮偶膮cych wok贸艂 tej sprawy moja koncentracja by艂a nadwer臋偶ona. Pisa艂am o 偶onkilach a dzi艣 jestem na wsi i co ... to hiacynty, te ukryte za cyprysikami maj膮 ca艂kiem du偶e p膮ki, jeden b臋dzie bia艂y. Ale 偶eby nie by艂o tak dobrze to znalaz艂am dwa lekko przymarzni臋te i bardzo ucieszy艂y mnie tulipany,nawet nie wiem sk膮d ich tak du偶o. A o 艣wiate艂ko poprosz臋 jak b臋d臋 zna膰 termin, mo偶e kiedy艣 si臋 zrewan偶uj臋, chocia偶 zawsze przy kompie pali si臋 jedno lub dwa, to mnie uspakaja, bo ostatnio za du偶o zmian w mym jak do tej pory w miar臋 spokojnym 偶yciu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsu艅Znam to, gdy my艣li kr膮偶膮 tylko wok贸艂 jednego tematu i chocia偶 nam to wcale nie s艂u偶y nie mo偶emy inaczej, nie umiemy odpu艣ci膰.
Usu艅Niewa偶ne czy 偶onkile, hiacynty, tulipany, wszystkie one to zwiastuny przedwio艣nia.
U mnie tez cz臋sto pali si臋 艣wiate艂ko, bo zawsze jest jaka艣 sprawa do wsparcia.
Czytam z op贸藕nieniem, ale czytam :)
OdpowiedzUsu艅Sympatyczne r贸偶yczki, ale rozumiem ciekawo艣膰. Lata ca艂e temu dosta艂am pi臋kn膮 walentynk臋 i do dzi艣 nie wiem od kogo. Czasem nadal potrafi m臋czy膰 ta nierozwi膮zana zagadka. 呕ycz臋, 偶eby艣 szybciej rozwi膮za艂a swoj膮 ;)
Gdybym widzia艂a od kogo pewnie bym ju偶 zapomnia艂a razem z przekwitnieniem a tak to czasem si臋 zastanawiam. Tajemnica intryguje i mo偶e o to chodzi艂o :-)
Usu艅czy kto艣 nie wzi膮艂 Twoich zdj臋膰 tutaj?
OdpowiedzUsu艅Jak wzi膮艂 to niech mu na zdrowie, ja nie zastrzegam swoich zdj臋膰, niech kopiuje komu si臋 podobaj膮.
Usu艅