
Zagl膮dam do blog贸w os贸b, kt贸re tylko bywaj膮 w swoich drugich siedzibach, siedliskach , chattach a mieszkaj膮 w domu. I widz臋, 偶e bardzo powszechny jest Rytua艂 Obej艣cia. Zawsze wygl膮da podobnie, bez wzgl臋du na to, czy przyje偶d偶amy po dniu, tygodniu czy miesi膮cu. Czy przychodzimy w deszczu, zamieci, s艂o艅cu czy mgle. Niewa偶na pora roku ni pogoda. Czy autkiem, autobusem, rowerem czy pieszo. Zawsze z niecierpliwo艣ci膮, w miastowych ciuchach obchodzimy najpierw swoje w艂o艣ci, potem najbli偶sz膮 okolic臋. Czasem tylko z艂apiemy aparat z tylnego siedzenia. Co skie艂kowa艂o, wychyn臋艂o, uros艂o, zakwit艂o? Co zwi臋d艂o, podgryz艂o, urwa艂o si臋, znikn臋艂o? Co ukradziono, zniszczono, wyrwano, zdeptano? Jakie szkody i jakie dobrodziejstwa.







Pochylamy si臋 by podnie艣膰, oczy艣ci膰, zobaczy膰 z bliska, dotkn膮膰, wyprostowa膰, wyg艂adzi膰 - nie bacz膮c na zab艂ocenie but贸w, powalanie r臋kaw贸w, zazielenienie kolan, zabrudzenie r膮k i paznokci. I biegnie czas, minuty, kwadranse, czasem i godzina przeleci nie wiadomo kiedy.

Dopiero potem otwieram drzwi i wypakowuj臋 baga偶e. Bo zwo偶臋 do tej mojej ukochanej chatty wszystko co potrzebne. 艂adne i co si臋 mo偶e przyda膰. Ach te stosy przydasi ! Najmilsze, najukocha艅sze, najbli偶sze sercu i duszy. Mieszkanie od lat czeka na remont lub chocia偶 malowanie a ja inwestuj臋 w luksusy w chattcie. Chocia偶 mo偶na si臋 spiera膰, czy ogrodzenie, pr膮d, woda, stabilna pod艂oga, szczelny dach to takie mecyje.


O, to, to! zawsze musi by膰 obch贸d w艂o艣ci, a jak ju偶 zaczyna si臋 zieleni膰, grz膮dki pozasiewane, obsadzone, to ka偶dy nowowypuszczony listek nie umknie uwadze; czasami odkrywa si臋 pozostawione narz臋dzia, kt贸rych nikt nie zabra艂, albo koszul臋 na drzewie, bo gor膮co przy robocie si臋 zrobi艂o.
OdpowiedzUsu艅Kiedy 20 lat temu budowali艣my gospodarczym sposobem dom, to sp臋dzali艣my tam ka偶d膮 woln膮 chwil臋, pracuj膮c przy r贸偶nych robotach, czasami do p贸藕nej nocy, i w soboty te偶; a w niedziel臋, po ko艣ciele, zawsze jechali艣my na obch贸d, 艂azili艣my, potykaj膮c si臋 o gruz albo ceg艂y, marzli艣my zim膮 w nosy, ogl膮dali艣my post臋py, a wtedy roboty by艂y wa偶niejsze, bo zatwierdzone przez OBCH脫D.
Jako艣 bardziej mi zale偶y na pog贸rza艅skiej chatce, bo ona taka swojska, tam mi dobrze, a dopiero w pi膮tek kroi mi si臋 rytua艂 obej艣cia; pozdrawiam Ci臋 serdecznie.
Pozostawione gdzie nieb膮d藕 narz臋dzia, wiaderka, naczynia, r臋kawice - o tak, znam to Mario.
Usu艅Tydzie艅 do pracy a niedziela do dzi臋kowania i 艣wi臋towania. A w艂asna budowa jak katedra. :艢wi臋ty czas, 艣wi臋te miejsce i zawsze co艣 radosnego do zrobienia"
W pi膮tek i ja te偶. Pozdrawiam s艂onecznie
Moja walni臋ta s膮siadka codziennie robi dok艂adnie takie obej艣cie swojego podw贸rza i ogrodu. Zupe艂nie, jakby je widzia艂a pierwszy raz po d艂ugiej nieobecno艣ci :)). Teraz ma z艂aman膮 gir臋 i siedzi w domu unieruchomiona, ale jak wylezie, b臋dzie si臋 dzia艂o!
OdpowiedzUsu艅Mo偶e i walni臋ta ale jaka szcz臋艣liwa ! A po nocy wiele zdarzy膰 si臋 mo偶e komu艣, kto wierzy i cieszy. Niech si臋 jej dzieje Cesiu. I Tobie te偶 same dobroci
Usu艅Droga, nie rozp臋dzaj si臋 tak, tej szalonej nie nale偶y si臋 p贸艂 dobrego s艂owa, to ma艂pa jest. Ju偶 wylaz艂a, przemieszcza艂a sie na krze艣le od komputera i wymachuj膮c gir膮 w gipsie dreczy艂a jak膮艣 pomoc, piszcza艂a na temat kazdego centymetra swego zarosni臋tego ogr贸dka, wyk艂膮d trwa艂 i trwa艂, zdycha艂y艣my z Danuta ze smiechu - biedna kobiecina, znaczy ta pomocnica.
Usu艅U艣mia艂y艣cie si臋 i o to chodzi. Rado艣ci 偶ycz臋.
Usu艅Wszystko prawda! To 艣wietne uczucie. Doznaj臋 tego za ka偶dym razem doje偶d偶aj膮c wreszcie do Dalkowa po p贸艂toragodzinnej je藕dzie. Otwieram bram臋 i znikaj膮 wszystkie napi臋cia, emocje. W jednej chwili tempo 偶ycia wreszcie zwalnia i po tym poznaj臋, 偶e wreszcie jestem u siebie:) Pozdrawiam spod wie偶y!
OdpowiedzUsu艅Gdyby nie te rado艣ci trudno by艂oby znie艣膰 trudno艣ci. Masz sw贸j raj - no bo jak inaczej nazwa膰 miejsce gdzie si臋 cz艂owiek nareszcie czuje jak u siebie. Jak ja to znam - otwieram bram臋 i ..... jestem w Niebie. Przesy艂am s艂oneczne serdeczno艣ci
Usu艅A ja lubi臋, jak zabierasz nas z sob膮 na ten obch贸d. :)
OdpowiedzUsu艅Serdeczno艣ci :)
Chyba lubi臋 si臋 dzieli膰 rado艣ci膮. Ty Magdalenko te偶 masz kawa艂eczek raju, wdra偶aj rytua艂 obej艣cia przynajmniej raz na tydzie艅.
Usu艅Znam i ja przemi艂y "rytua艂 obej艣cia", chocia偶 nie mam Raju pod lasem...ale niewielki ogr贸dek Mamci, kt贸ry dogl膮dam, zazwyczaj pierwszy odwiedzam z wielk膮 ciekawo艣ci膮 co tam nowego...widok szalenie kwitn膮cych przylaszczek w tym roku, plus trzy motylki w marcu to rodzaj szcz臋艣cia nie por贸wnywalna z niczym :-). No i m贸j balkon w blokowisku jest miejscem rytualnego obej艣cia po przyj艣ciu do domu, nawet na tych dw贸ch metrach kwadratowych bywaj膮 zaskoczenia, zachwyty i rado艣ci. Pozdrawiam wszystkie posiadaczki szcz臋艣liwego miejsca na ziemi, niech rado艣膰 go艣ci u Was najcz臋艣ciej :-). K.
OdpowiedzUsu艅"Wielko艣膰 niewa偶na, wa偶ne uczucie" - to 偶artobliwe powiedzenie doskonale odnosi si臋 te偶, a mo偶e nawet szczeg贸lnie, do skrawk贸w naszych raj贸w. A im mniejszy tym wi臋ksze budzi zachwyty i rado艣ci. "Ma艂e jest pi臋kne" Krystyno, to druga m膮dro艣膰 ludowa, kt贸ra pasuje tutaj jak ula艂 :-)))
Usu艅Krystynko, ja nawet po kilkunastu godzinach nieobecno艣ci taki rytua艂 wykonuj臋 i mam wra偶enie, 偶e przez ten czas wszystko uros艂o. U Ciebie wiosna w pe艂ni :--)) Serdeczno艣ci!
OdpowiedzUsu艅Zw艂aszcza o tej wiosennej porze, wszystko dos艂ownie rozwija si臋 i zmienia w oczach. Ja te偶 w czasie tygodniowego pobytu, potrafi臋 co rano raz po raz zagl膮da膰 w znajome zak膮tki. Wiosna i kalendarzowa i astronomiczna i naturalna :-)
Usu艅Cudna ta Twoja chatka, taka niewielka, drewniana... tak ma艂a chatka tez mi si臋 ostatnio marzy, 偶eby tyle do opalania nie by艂o i tyle pustych pokoi nie sta艂o... pustymi!
OdpowiedzUsu艅Ale powiedz Krystynko,czy nie obawiasz sie zostawiac jej tak samej, gdy wyje偶d偶asz, u mnie by艂o to niemo偶liwe, juz po wstawieniu okien mia艂am w艂amania, a moze masz dobrych s膮siad贸w, kt贸rzy dogl膮daj膮?
艢ciskam Ci臋 serdecznie
Ma艂a, powiadasz? A mnie si臋 wydaje, 偶e za du偶a dla mnie i dla moich nielicznych go艣ci. Poprzednia to dopiero by艂a cudnie male艅ka, ca艂e 12 m kw.
Usu艅Amelio, boj臋 si臋 i s艂usznie, czasem mam straty: kradzie偶e, w艂amania, zniszczenia, akty wandalizmu, wyrwania, ukr臋cenia itp. Ale nauczy艂am si臋 szybko oswaja膰 ze strat膮. Ponaprawiam co pilne, po艂atam co konieczne, cycki w g贸r臋 i do przodu. Pozdrawiam s艂onecznie
Codziennie rano, z wielk膮 przyjemno艣ci膮, robi臋 taki obch贸d - przecie偶 wiele mog艂o sie w nocy zmieni膰 :-) !
OdpowiedzUsu艅No w艂a艣nie Aniu, przecie偶 nie trzeba tylko bywa膰 w swoich drugich siedzibach by kultywowa膰 ten rytua艂. A ju偶 zw艂aszcza wiosn膮 i latem. A to co艣 wykie艂kuje, zakwitnie, dojrzeje - tu mi si臋 przypomina, 偶e zw艂aszcza truskawki i malinki potrafi膮 przez noc zaczerwieni膰 si臋 i dos艂odzi膰, a偶 mi艂o !!!
Usu艅Ja nie mam chatki 偶adnej dodatkowej opr贸cz mieszkanka w mie艣cie, a te偶 na wiosn臋 czyni臋 swoisty Rytua艂 obej艣cia;) To trzeba odmalowa膰, tamto odkurzy膰, jeszcze trzeba pawlacz dorobi膰, drzwi wymieni膰 i mo偶e panele te偶...Tak偶e tak chyba po prostu dzia艂a wiosna. Jak nowe narodziny. Budzimy si臋 z zimowego letargu z nowymi pomys艂ami i staramy si臋 co艣 zmieni膰 na nowy rok:)
OdpowiedzUsu艅Masz racj臋 Weroniko, to ta wiosna tak na nas dzia艂a, budzi nadziej臋 i rado艣膰 po zimowym "艣nie". Chocia偶 mnie dreszcz przenika na my艣l o remoncie w mieszkaniu, a nie jest to dreszcz rado艣ci tylko l臋ku, troski, trudu i znoju. B臋dzie to co musi by膰 !!!
Usu艅