czwartek, 18 pa藕dziernika 2018

Wino i ocet winny

Wino i ocet winny czyli s艂odkawo i kwa艣no, sukcesy i pora偶ki, plusy i minusy ..... W tym roku kl臋ska urodzaju w owocach z drzew a u mnie 1 (s艂ownie jedno) jab艂ko na jab艂once. Ale za to winogrona obrodzi艂y nadzwyczaj, by艂o na jedzenie, na nalewki, na rozdawanie i na wino. 
Z winem by艂a, a jak偶e niespodziewajka. Nawioz艂am tyle, 偶e brak艂o miejsca we wiadrze fermentacyjnym i balonie szklanym, brak艂o rurek, wi臋c reszt臋 zdeptanych winogron umie艣ci艂am w zwyk艂ym wiadrze i przykry艂am w miar臋 szczelnie 艣cierkami, by si臋 nie zwiedzia艂y muszki oct贸wki. Gdy po kilkunastu dniach przysz艂o do zlewania z moszczu, kolorowego, ciemno-bordowego soku okaza艂o si臋, 偶e w wiadrze przykrytym 艣cierkami mam pachn膮cy, kwa艣ny ocet winny, kilkana艣cie litr贸w. Po sklarowaniu pod matk膮 octow膮, zosta艂o mi 10 litr贸w, du偶o za du偶o do rocznej konsumpcji. Wi臋c postanowi艂am, chocia偶 ju偶 p贸藕no, zrobi膰 艣liwki w occie. A dwa szklane s艂oje z winkiem weso艂o bulgocz膮 w 艂azience, bo tam najcieplej.

Mia艂am przyjemno艣膰  i rado艣膰 p贸艂 dnia go艣ci膰 na skraju, moj膮 uwi膮zan膮 nici膮 mi艂o艣ci i empatii Sioszk臋. Pospacerowa艂y艣my po lesie do woli, nazbiera艂y艣my grzyb贸w, zjad艂y艣my roso艂ek z wk艂adk膮 mi臋sn膮 i posiedzia艂y艣my na tarasie. I ju偶 musia艂a jecha膰, nawet bez ogniska a jej autko, te偶 niem艂ode, trzeba by艂o uruchamia膰 na pych.

Wsadzi艂am 6 poziomek ale zapomnia艂am posadzi膰 ranniki i 艣nie偶niki. A w艂a艣ciwie nie zapomnia艂am tylko nie znalaz艂am dla nich w艂a艣ciwego miejsca. C贸偶, b臋d臋 mie膰 zaj臋cie nast臋pnym razem.

Poniewa偶 s膮siad modernizuje na swojej dzia艂ce, musia艂am i ja uporz膮dkowa膰 wsp贸ln膮 granic臋, wykopuj膮c dorodny i zaborczy chrzan, zwabiaj膮cy motyle krzak wy偶szy od jab艂oni i krzew jaki艣 zapl膮tany tu przypadkiem. A tak偶e wesp贸艂, wzesp贸艂 poobcinali艣my ga艂臋zie orzecha laskowego, kt贸re prawie le偶a艂y na p艂ocie i lipki, kt贸ra ocienia moje siedzisko. My艣la艂am i ja o utwardzeniu miejsca pod autko i k膮cik kuchenny ale jak patrz臋, jaka to rujnacja trawnika, to mi si臋 odechcia艂o.

Wyj膮tkowo gwarnie i towarzysko by艂o w tym tygodniu na skraju. Bo i na roso艂ek mia艂am go艣ci, i na ognisku by艂o rozmownie i fachowcy po s膮siedzku zrobili mi male艅k膮 dla nich a wielk膮 dla mnie rob贸tk臋. A ju偶 w lesie to wszyscy znajomi, taki nasz las, mimo 偶e pa艅stwowy.

M贸j cudny, jesieni膮 czerwono p艂omienny winobluszcz na p艂ocie, tej jesieni zrobi艂 mi psikusa, bo przymrozek zwarzy艂 mu li艣cie ale za to w lesie co dzie艅 bardziej kolorowo. Co dwa dni bior臋 do lasu aparat foto ale nie robi臋 du偶o zdj臋膰 bo m贸j zoom kaput i ju偶 mi si臋 nie op艂aca naprawa. Teraz ja musz臋 podchodzi膰 do obiektu.

A grzyby s膮 nadal i codziennie trzy sita, nie zawsze pe艂ne, susz膮 si臋 od po艂udnia do wieczora na drewnie a od wieczora do rana w izbie. I dobrze si臋 艣pi w szumie suszarki i zapachu grzybowym, chyba 偶e, jak to si臋 zdarzy艂o ostatnio, zapomnia艂am na noc zamkn膮膰 okna, otwartego na o艣cie偶 przez ca艂e s艂oneczne dni i obudzi艂am si臋 nad ranem zmarzni臋ta i zzi臋bni臋ta zastanawiaj膮c si臋, ile to te偶 stopni mo偶e by膰 na polu, 偶e w izbie, mimo grzania, tylko pi臋膰. C贸偶, na zewn膮trz by艂o tyle samo.

Hartuj si臋, hartuj si臋, bo kto si臋 hartuje,
Nigdy nie, nigdy nie, nigdy nie choruje!
To mi przypomina艂o, 偶e czas si臋 zaszczepi膰 na gryp臋. 

26 komentarzy:

  1. Jejku, jejku! Tyle tu r贸zno艣ci i cudownosci dla oka i kubk贸w smakowych! Pi臋knie u Ciebie Krystynko i sama juz nie wiem, co najpi臋kniejsze - czy te liscie z艂ociste w lesie, czy te grzyby, czy jezioro niebie艣ciutkie, czy st贸l z 偶贸ltym obrusikiem w ogrodzie, czy ognisko...? Ach, jesie艅 w tym roku niezwykle barwna i ciep艂a. Dzisiaj ju偶 ch艂odniej i niebo jakby zamglone a od jutr chyba deszczowo. Ale to dobrze, bo suchota straszna. U nas w og贸le nie ma w tym roku grzyb贸w. Widocznie im wy偶ej, tym wody mniej. A偶 sie zdziwi艂am przedwczoraj w Bieszczadach, 偶e napotkana grzybiarka mia艂a w koszyku troche prawdziwk贸w i podgrzybk贸w.
    Buziaki serdeczne o zamglonym poranku zasy艂am Ci kochana s膮siadko!:-))

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Olu, w lesie wszystko pi臋kne i w Naturze te偶 a w tym roku jesie艅 szczeg贸lna bo s艂oneczna i hojna. U nas ma艂o melancholijnych mgie艂 i deszczy ale na to przyjdzie jeszcze czas. U nas te偶 grzyb贸w mniej ni偶 w przesz艂ych jesieniach, bo kiedy艣 chodzi艂am do lasu trzy razy dziennie i przynosi艂am po p贸艂 kosza a teraz p贸艂 kosza na dzie艅.
      Zamglonych porank贸w i s艂onecznych dni Wam 偶ycz臋. Hej! Tam na g贸rze!

      Usu艅
  2. Pieknie i pracowicie, ale tak przyjemnie, a grzybow ciagle duzo, piekny ten las jesienia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Troszk臋 pracowicie, troszk臋 leniwie, jak te dni jesienne, troszk臋 s艂o艅ca, troch臋 chmur.
      Ahoj Teresko!

      Usu艅
  3. Ale 艣liczne zdj臋cia. Ja my艣la艂am kiedy艣 o zrobieniu octu jab艂kowego, ale na my艣leniu si臋 sko艅czy艂o, jak zazwyczaj.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Ja nie planowa艂am octu, niewiele go u偶ywam ale jak si臋 spodziewane winko zmieni艂o w ocet (dobrze, 偶e nie wszystko) to trzeba by艂o go zagospodarowa膰.

      Usu艅
  4. Pi臋kna ta Twoja jesie艅.:) Kolorowa i pachn膮ca. My si臋 niedawno wybrali艣my do pobliskiego lasku i znale藕li艣my par臋 grzyb贸w. Co by艂o mi艂膮 niespodziank膮, bo pojechali艣my po po艂udniu, a w lesie jest koszmarnie sucho. Nawet kilka kani by艂o ju偶 ususzonych.:)))
    Pi臋kne 艂ab臋dzie i woda.:)
    Serdeczno艣ci:)

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Oj pi臋kna Gra偶ko! Specjalnie nie da艂am przecink贸w, niech b臋dzie dwuznacznie:-)
      U nas te偶 grzybki podsuszone ale kani ani ani.
      Siedem pi臋knych 艂ab臋dzi ale nie wiem czy to na sta艂e czy tylko odpoczywaj膮 przed odlotem.
      Pozdrawiam s艂onecznie.

      Usu艅
  5. Nastawi艂am ocet jab艂kowy, ca艂y wielgachny s艂贸j:-) a z winem da艂am sobie spok贸j, bo ja si臋 napracuj臋, a potem nic z tego nie wychodzi:-) kilka dni nie by艂o nas na Pog贸rzu, a po powrocie a偶 zapomnia艂am si臋, jak jest ju偶 艂yso, wszystkie li艣cie opad艂y; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Ocet wyszed艂 mi przypadkiem i mo偶e dlatego taki jest wonny i klarowny. To moje drugie podej艣cie do wina czerwonego, od tegorocznych wynik贸w b臋dzie zale偶a艂o czy b臋d臋 kontynuowa膰 to szlachetne zaj臋cie :-)
      U mnie tak po艂owa li艣ci na drzewie a po艂owa na trawie. Serdeczno艣ci 艣l臋 na Pog贸rze

      Usu艅
    2. Te偶 utwardzali艣my podjazd do chatki, przy okazji, kiedy budowali drog臋; wykorytowali kopark膮 na szeroko艣膰 wielkiej 艂y偶ki, potem na to taka czarna geow艂贸knina, 偶eby kamyczek nie utopi艂 si臋 w wiosennym b艂ocie, a potem wywrotka kamienia; to by艂o konieczne, bo wiosn膮, po roztopach ton臋li艣my po osie w 艣liskiej glinie; teraz nie ma problemu, ju偶 porasta trawka; mo偶e u Ciebie nie ma potrzeby, s膮 piaski, woda 艂adnie ods膮cza si臋; pozdrawiam.

      Usu艅
    3. U s膮siada te偶 wykopali szeroki r贸w kopark膮, wsypali gruz, potem piasek a偶 do wyr贸wnania a na tym u艂o偶yli kostki na podsypce, trawka nie ma szans, ani 藕dziebe艂ka. Tu nie ma takiej potrzeby, owszem, kilka razy wiosn膮 podk艂adam chodniczki pod ko艂a bo buksuje ale wystarczy艂yby takie a偶urowe, plastikowe podesty kt贸re i trawa i zio艂a i chwasty szybko przerastaj膮. Bardziej martwi mnie autko pe艂noletnie, czy przejdzie badania coroczne.
      A w letniej kuchni chodzi si臋 po starych drzwiach

      Usu艅
  6. Pi臋kny czas w Twojej chacie Krysiu nasta艂.Ocet wyszed艂 wspania艂y kolorystycznie .Wina nie robi艂am nigdy bo u mnie nikt nie pije domowego wina,jedynie naleweczki::))Ja og贸lnie uwielbiam wino p贸艂wytrawne ,czerwone.Ale kiedy艣 s膮siad pocz臋stowa艂 mnie w艂asnym winkiem z aronii.By艂o pyszne.Krysiu widz臋 偶e masz blisko s膮siad贸w i dobrze ,bo bezpiecznie.A jeziorko po remoncie wygl膮da super.Ja dzisiaj opatuli艂am wszystkie r贸偶e ,bo nadchodz膮 ch艂ody i przymrozki,bor贸wki te偶 .Na inne wieloletnie kwiaty posypa艂am torfow膮 ziemi膮 ,takie kopczyki by mr贸z nie zniszczy艂 korzeni.Pozdrawiam Krysiu .

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Ocet mi si臋 uda艂 i pachnie nie tylko kwasem ale i winogronem, mo偶na by go popija膰. Naleweczki lepsze od wina i ja te偶 je wol臋 ale co by艂o robi膰 z kilkoma wiadrami gron? S膮siad贸w mam w weekendy a w tygodniu bratam si臋 z miejscowymi. Jeziorko wygl膮da cudnie, wr贸ci艂y kaczki i 艂ab臋dzie, ryb i 偶ab jeszcze nie ma ale to dopiero pierwszy sezon po oczyszczaniu. Ja w艂a艣ciwie zabezpieczam na zim臋 tylko r贸偶e, reszta musi sobie radzi膰 sama ale tutaj, przy lesie i nad jeziorem klimat jest 艂agodniejszy. Serdeczno艣ci Danko.

      Usu艅
  7. Krysiu, te偶 masz pracowit膮 i towarzysk膮 jesie艅 :-). Taki pi臋kny ocet winny b臋dzie 艣wietnym prezentem dla znajomych. Grzybki i u nas jeszcze rosn膮, cho膰 coraz ich mniej. Nie ma por贸wnania z rokiem ubieg艂ym. Czy w Twoich lasach s膮 kleszcze ? U nas s膮, niestety. Po ka偶dy wypadzie do lasu obowi膮zkowo zrzucamy ubranka i pod prysznic. Ci臋偶kie czasy nasta艂y dla grzybiarzy. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Sama lubi臋 takie w艂asnor臋cznie robione prezenty, rozdaj臋 suszone grzybki gdy ich du偶o ale w tym roku b臋d臋 mie膰 tylko tyle co dla siebie. Aniu, kleszcze szczeg贸lnie mnie lubi膮, te偶 po ka偶dej wyprawie do lasu zrzucam ubranko ale czasem 艂api臋 kleszcza i u siebie na dzia艂ce. Nic to komary, b膮ki, szerszenie i meszki, ugryz膮, posw臋dzi i przechodzi ale te kleszcze to bomba.

      Usu艅
  8. Jak tu pi臋knie... tak sielsko, naturalnie... tak ciep艂o, tak mi艂o <3
    Do grzyb贸w, to a偶 r臋ka si臋 sama wyci膮ga, kocham grzybobranie, u nas susza niesamowita, nie pami臋tam kiedy pada艂 deszcz. Grzyb贸w troch臋 jest, ale malutkie i chwila i takie podsuszone, pchaj膮 si臋 na powierzchni臋 karmi膮c ros膮 i czekaj膮c na deszcz.
    艢liwki w occie winnym musz膮 by膰 wspania艂e, a i winko bardzo si臋 przyda na rozgrzanie, w d艂ugie zimowe wieczory :D
    Je艣li mo偶na, zostan臋 w Twoim pi臋knym miejscu a sta艂e, serdecznie pozdrawia Agness :)

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Dzi臋kuj臋 Agness za mi艂e s艂owa.
      W tym roku z grzybami s艂abo ale ja dobrze znam pobliski las i te miejsca, gdzie wilgotno i mchu du偶o wi臋c i grzybki tam s膮, chocia偶 nie tyle co w przesz艂ych latach.
      艢liwki lubi臋 w ka偶dej postaci i ju偶 zjad艂am jeden s艂oik tych w occie, kt贸ry si臋 dobrze nie zamkn膮艂 ale winko to chyba dopiero najwcze艣niej wiosn膮.
      Serdecznie zapraszam Ci臋 Agness, rozgo艣膰 si臋 na d艂u偶ej

      Usu艅
  9. Pi臋knie, jesiennie, kolorowo, ah i oh. A m艂odzian jak mniemam to wnuczek? Mam dw贸ch chrze艣niak贸w jeden ju偶 m臋偶czyzna "prawie doros艂y", 14 - latek Marek, a drugi 艂obuziak, s艂odki 3- letni Miko艂aj. Jak odwiedzam ich to widz臋, 偶e m艂odzie偶 wcale lekko nie ma nauka, nauka, i jeszcze raz nauka. Cho膰 mo偶e 艂atwiej, bo i laptop i tablet, a w necie informacji od a do z i wi臋cej nawet.
    Serdecznie pozdrawiam Pani膮 , mo偶e w wakacje wyskocz臋 z 艁odzi w tamte strony :)

    Agnieszka

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, pi臋kna jesie艅 tego roku. Ja mam dw贸ch wnuk贸w, ten starszy pe艂noletni i nie je藕dzi ju偶 z nami a ten m艂odszy, te偶 Marek 15-latek jeszcze chce ale wiem, 偶e zbli偶a si臋 czas, gdy b臋dzie wyje偶d偶a艂 sam lub z r贸wie艣nikami. Trzeba si臋 cieszy膰 chwil膮 obecn膮. Mnie te偶 si臋 zdaje, 偶e mniej w szkole rado艣ci, wi臋cej obowi膮zk贸w ale takie teraz wymagaj膮ce czasy.
      Zapraszam serdecznie Agnieszko na po艂udnie, tutaj jeszcze mo偶na znale藕膰 miejsca dzikie i pe艂ne natury.

      Usu艅
  10. Oj Krysiu, jak tam u ciebie pi臋knie. Jesie艅, kolorowy zawr贸t g艂owy.
    A Ty, jak pracowita pszcz贸艂ka zbierasz wszystkie dary.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Pi臋kna ta nasza polska jesie艅 i to babie lato, z ka偶dym dniem coraz mniej kolor贸w na drzewach a coraz grubszy i bardziej kolorowy dywan pod stopami. Lubi臋 chodzi膰 po nim szuraj膮c butami szur, szur ...
      Czy pszcz贸艂ka to nie wiem Renatko, bo jednak du偶o posiaduje i leniuchuj臋.

      Usu艅
  11. Pi臋kn膮 jesie艅 podziwiali艣my tego roku:-)

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Kolorowa jak zawsze ale wyj膮tkowo ciep艂a i 艂agodna.

      Usu艅
  12. Du偶o os贸b Ci臋 odwiedzi艂o, ale nie ma si臋 co dziwi膰, bo okolica przepi臋kna. Piekne zdj臋cia.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Gdzie tam du偶o, wierne grono wirtualnych, sympatycznych znajomych. A okolica rzeczywi艣cie przepi臋kna wi臋c i zdj臋cia wychodz膮 艣liczne.

      Usu艅