
Spokojne przechodzenie jesieni w zim臋 wcale nie jest przykrym okresem. Zabezpiecza si臋 wtedy r贸偶ne rzeczy, gromadzi si臋 i chowa jak najwi臋ksz膮 ilo艣膰 zapas贸w. Przyjemnie jest zebra膰 wszystko, co si臋 ma, tu偶 przy sobie, mo偶liwie najbli偶ej, zmagazynowa膰 swoje ciep艂o i my艣li i skry膰 si臋 w g艂臋bokiej dziurze, w samiutkim 艣rodku, tam gdzie bezpiecznie, gdzie mo偶na broni膰 tego, co wa偶ne i cenne, i swoje w艂asne. A potem niech sobie sztormy, zi膮b i ciemno艣ci przychodz膮, kiedy chc膮. Niech si臋 t艂uk膮 o 艣ciany szukaj膮c po omacku wej艣cia, i tak go nie znajd膮, bo wszystko jest zamkni臋te, a w 艣rodku siedzi ten, kto by艂 przezorny, siedzi i 艣mieje si臋, zadowolony z ciep艂a i samotno艣ci. - to oczywi艣cie cytat z moich ulubionych Mumink贸w.
Tu rano, przy gor膮cej kawce, czasem przy rozgrzewaj膮cej herbacie, otwieram kalendarz i planuj臋 dzie艅. 'Planuj臋' to ironia, bo nie mam plan贸w na pochmurne, mokre, 艣liskie, niebezpieczne dla starych ludzi dni.
Na 艣niadania zdecydowanie za rzadko p艂atki na mleku, a po kupnie tostera, od miesi膮ca, zdecydowanie za cz臋sto zapiekanki z 偶贸艂tym serem.
Tu jem obiadki, jako drugi posi艂ek, p贸藕nym popo艂udniem a wi臋c niezgodnie z wszelkimi zasadami regularnego jedzenia i zasady: jedz ma艂e porcje ale cz臋sto i regularnie. Moja zasada to jedz wtedy, kiedy czujesz g艂贸d i to co Ci smakuje bo organizm wie najlepiej czego potrzebuje. Jest jeszcze pierwotna zasada: jedz, kiedy jest jedzenie ale to na naszym 'cywilizowanym' zachodzie si臋 nie sprawdza. Moje obiady s膮 ubogie w 偶ywe zielone, wprawdzie nie zawsze jest to tylko mi臋so i pyry (bo cz臋sto jest to ry偶 lub kasza) ale jako dodatek raczej kiszone albo pomidor. Dietetyk by by艂 z艂y lub smutny!
Tu przysiadam wieczorem z ksi膮偶k膮 (bo dobre 艣wiat艂o) i herbatk膮 (ostatnio z imbirem, miodem i pomara艅cz膮). I pasjansa czasem tu rozk艂adam bo st贸艂 du偶y (je艣li pusty). Nie dla wr贸偶by ale dla 膰wiczenia umys艂u.
Mam jeszcze ca艂oroczny k膮cik gabinetowy z biurkiem, obrotowym fotelem i p贸艂kami. I z cudnymi widokami zachod贸w, jak wstan臋 z tego fotela i mocno si臋 przytul臋 do okna.
I dopiero w planie k膮cik do czytania i mo偶e r臋cznych rob贸tek. B臋dzie tam obszerny, wygodny fotel z wysokim oparciem, jeszcze w trakcie szukania i solidna, regulowana lampa jeszcze niewypatrzona. Narazie mam mi臋ciutk膮, cieplutk膮 polarow膮 narzut臋 na 贸w fotel jeszcze niewyszukany. Zadanie na stycze艅. Wyszuka膰, wypatrze膰, zakupi膰, przywie藕膰, ustawi膰, sfotografowa膰 i si臋 pochwali膰 k膮cikiem do czytania.
Olaboga! Chyba uciekn臋 do chatty!!
Ale nie tylko siedz臋 w k膮cikach najmilszych i zak膮tkach przecudnych, staram si臋 codziennie wychodzi膰 na spacery o szarej godzinie. Czasem z aparatem. Niewiele si臋 zmienia w moim male艅kim, niemiejskim miasteczku. Ale to mo偶e dlatego, 偶e chodz臋 wci膮偶 po tych samych szlakach, 艣cie偶kach, dr贸偶kach, uliczkach i ... zak膮tkach.


A raz, dwa w tygodniu, jad臋 do wojew贸dzkiego miasta, czasem te偶 z aparatem. Dla interes贸w, z ciekawo艣ci, dla szczypty kultury i polityki, dla spacer贸w i widoczk贸w, dla czeka艅 i spotka艅 ..... dla zak膮tk贸w w艂a艣nie.
Masz wszystko? Czy masz wszystko? Wszystko czego pragniesz? Wszystko czego potrzebujesz? A co je艣li si臋 pragnie i tego i tego, co nie do pogodzenia a nawet wr臋cz przeciwne? Np mi艂o艣膰 i 艣wi臋ty spok贸j, samotno艣膰 i bezpiecze艅stwo, wolno艣膰 i zaopiekowanie, wiedza i wiara .........
Osobi艣cie mam za ma艂o kasy, ale nie bed臋 sie powtarzac, goni臋 za ni膮. ostatnio dosz艂am do wniosku, ze bez kasy nie ma zycia he he. Jakie ty zielone chce jesc w zimie, teraz chyba wszystko sztuczne, fu. Co do lampy, kupilam ostatnio, no i oczywi艣cie niedobra, musze leciec po wieksz膮 skaranie. Pzdr :*
OdpowiedzUsu艅Jak gonisz to ona ucieka, trzeba ja wypatrzy膰 i przydepta膰, bo podobno forsa le偶y na ulicy :-) A tak powa偶nie to i z ci臋偶k膮 fors膮 nielekkie jest 偶ycie 偶on H.
Usu艅I mnie czeka zakup fotela i lampy, niby wyb贸r jak rzadko wcze艣niej ale idea艂u nie wida膰 spod badziewia. Narazie buszuj臋 po internecie, zasypuj膮 mnie reklamami mebli i coraz mniejsz膮 mam ch臋膰 wybra膰 si臋 na te realne zakupy. Gdybym nie mia艂a forsy nie planowa艂abym zakupu fotela i o jeden stres by艂oby mniej. "Pieni膮偶ki szcz臋艣cia nie daj膮 ... by膰 mo偶e "
Doprawdy Ty to potrafisz wszystko na opak ;))). Z t膮 cholern膮 lamp膮 jest tak, ze trza bardzo dok艂adnie dobra膰 d艂ugos膰 i rodzaj zarowki. Kupi艂am ledow膮 i za kr贸tk膮 i dzi艣 galopuj臋 wymieni膰, bo fajna, ale o艣wietla mi rami臋, a ja potrzebuj臋 szyc sutasze! Z kolei zwyk艂e zarowki skaranie z nimi, a w dodatku do mniejszych lamp mozna wkrecac przewa偶nie 25, a to mo偶na u偶ywa膰 jako lampk臋 nocn膮, 偶eby sobie ry艂a nie obi膰. Tak wi臋c b膮d藕 czujna!
Usu艅Te偶 potrzebuj臋 takiej, kt贸ra o艣wietli mi r臋ce i ksi膮偶k臋 a nie b臋dzie razi艂a po oczach. I ma by膰 niewywrotna bo ta obecna 艣liczna ale niestabilna. Dzi臋kuj臋 za 艣wiat艂e rady, b臋d臋 pami臋ta膰 o 偶ar贸wkach.
Usu艅Najpierw zr贸b wywiad, mo偶e porad藕 si臋 kogo艣. Nie ukrywam, ze ja nie znam sie wcale na takich techniczno domowych i potem latam, wymieniam i kln臋. Ja nie mog臋 zainstalowa膰 jakiegos wielkiego krokodyla "in偶ynierskiego" w tym pokoju, co chc臋, wi臋c ostatecznie naby艂am za spora sum臋 co艣 nowoczesnego. M贸wi臋 Ci, dla mnie kosmos, ma toto zamiast przewodu co艣 jak 艂adowarka do telefonu, trzy zakresy, a zamiast pstryczka wglebienie do macania. no i wygl膮d kosmiczny nieco. Jesli si臋 zdecydujesz na ledow膮, to nie bierz punktowej, one zreszta maja ten feler, ze te na biurko tak naprawd臋 s膮 krotkie mimo wyginaj膮cego sie odn贸偶a. Chyba warto pochodzi膰 po sklepach, internetach i przewachac. Daj znak, co kupi艂a艣.
Usu艅Droga Ce, poradzi膰 to ja si臋 mog臋, zawsze i wsz臋dzie ale i tak zrobi臋 po swojemu. Czyli absolutnie 偶adnych nowoczesno艣ci. 呕adnych bez przewodu, trzech zakres贸w, wg艂臋bie艅 do macania zamiast pstryczka, ledowych a wi臋c i nie punktowych. Koszty te偶 raczej niewielkie. No chyba 偶eby to by艂a moja ukochana Tiffany, du偶o zieleni, troszk臋 br膮z贸w i delikatne kremowe. Bo ci臋偶ka i stabilna. Ale i tak najpierw fotel bo do niego ma by膰 dostosowana lampa. A poniewa偶 fotel dobra膰 trudno, gdy miejsca niewiele i mocno ograniczone fundusze to zanim dobior臋 do fotela lamp臋 minie sporo czasu.
Usu艅Znak dam na pewno, pochwal臋 si臋 lub poskar偶臋.
Zachwycasz, rozmarzasz, wzruszasz...
OdpowiedzUsu艅No i znowu zapomnia艂am, 偶e mam jeszcze makija偶 i teraz wygl膮dam jak mi艣 panda...
A lubisz koktajle owocowe? Te偶 dobre, te z mro偶onek. Zielony mo偶e by膰 jarmu偶, chocia偶 mi najbardziej smakuje w postaci czips贸w.:)
Og贸rki kiszone i kapusta te偶 s膮 zdrowe i pyszne. Ale Ty to przecie偶 wiesz. :)
Do kanapek - zielone z doniczek. Szczypior 艂adnie ro艣nie nawet w s艂oiczku z wod膮. Ty mia艂a艣 jaki艣 taki domowy ogr贸dek. I zio艂a suszone.
Teraz fakt, trudno o dobre zielone, ale s膮 przetwory, mro偶onki, jako艣 da si臋 przetrwa膰. :)
Serdeczno艣ci:)
Gra偶ko, zawstydzasz mnie okrutnie. I jeszcze do 艂ez Ci臋 przywiod艂am :-(
Usu艅Koktajle owocowe tylko latem, na zimno. Teraz z mro偶onek kompoty owocowe robi臋 czasem.
Na szcz臋艣cie lubi臋 te偶 zupy a w nich nasze polskie zdrowe korzeniowe warzywa. I to zielone z doniczek dodaj臋 do zup w艂a艣nie.
Damy rad臋, do wiosny ju偶 niedaleko.
Czasem 艂zy te偶 s膮 potrzebne...
Usu艅Ale widz臋, 偶e nie tylko ja my艣l臋 o Tobie: m膮dra Czarownica. :))) Z ca艂膮 wielk膮 sympati膮 oczywi艣cie.:)
U艣ciski:)
Oczywi艣cie 偶e potrzebne, bo oczyszczaj膮 emocje i masuj膮 dusz臋.
Usu艅Do czterdziestki to Czarodziejki, do siedemdziesi膮tki Czarownice a potem Wied藕my czyli wiedz膮ce. Ja jednak nie chc臋 wiedzie膰.
Z wielk膮 sympati膮 Gra偶ko :-)
Ooo! tosty s膮 dobre, na szybko i syc膮 czasami jak obiad, kiedy nie ma czasu na przygotowanie czego艣 innego:-) zw艂aszcza z dodatkiem plasterka szynki, mo偶na i og贸rek w艂o偶y膰 do 艣rodka, i cebulk臋; gdyby偶 to cz艂owiek chcia艂 tak ortodoksyjnie przestrzega膰 wszystkich zalece艅 dietetyk贸w, medyk贸w, stylist贸w, trener贸w czy jeszcze tam kogo, to 偶y艂by pod nieustann膮 presj膮, a do tego z wyrzutami sumienia, 偶e czego艣 nie dopatrzy艂; masz racj臋, najlepiej s艂ucha膰 siebie, a na zielone teraz nie ku艣 si臋, bo to wszystko a偶 艣wieci; m贸j s膮siad pracowa艂 w szklarni przy og贸rkach, do ust ich teraz nie we藕mie:-) nasze rodzime kiszonki g贸r膮, kapusta i og贸rki, zdrowe i dobre; ale艣 mi zada艂a do my艣lenia tym: ...mi艂o艣膰 i 艣wi臋ty spok贸j, samotno艣膰 i bezpiecze艅stwo, wolno艣膰 i zaopiekowanie, wiedza i wiara ......... gdzie i kiedy nabywa si臋 takiej m膮dro艣ci? widz臋, 偶e drzewko przy 艣cianie bloku ma si臋 dobrze, 偶eby tylko nie znale藕li si臋 "uzdrawiacze krajobrazu; pozdrawiam porannie.
OdpowiedzUsu艅Wk艂adam do tost贸w co si臋 nawinie, czasem jajko lub okrawki mi臋sa, cebulk臋, pomidora ... wa偶ne 偶eby 艣niadanie by艂o na gor膮co. Za stary jestem wr贸bel by si臋 przejmowa膰 trendami i nakazami, st膮d te偶 pewnie moje kr膮g艂o艣ci tam i tu. Wiem jak hoduj膮 nowalijki, mam w Holandii Ma膰ka, woda i chemia. Dlatego opr贸cz kiszonek korzeniowe polskie i ewentualnie papryki. Dobry materia艂 do przemy艣le艅 jak u Stirlitza. Pami臋tasz drzewko Marysiu, to m贸j ulubiony obiekt na osiedlu, osta艂 si臋 nawet przy ocieplaniu bloku wi臋c mam nadziej臋, 偶e mu ju偶 nic nie grozi. Serdeczno艣ci 艣l臋 na Pog贸rze.
Usu艅Dajesz do my艣lenia, Krystynko - wolno艣膰 i zaopiekowanie, mi艂o艣c i 艣wiety spok贸j...Niby przeciwie艅stwa ale przecie偶 istnieja okoliczno艣ci, gdy ma si臋 jedno i drugie, gdy nie trzeba si臋 wyrzeka膰, wybiera膰, t臋skni膰...Ale to rzadkie, trudne, tak. Ludzie s膮 zawsze w jakim艣 rozdarciu - cho膰by nawet z wierzchu wygl膮dali na tak pouk艂adanych i zupe艂nie szcz臋艣liwych.
OdpowiedzUsu艅A Twoje domowe pielesze tak ciep艂e, czarodziejskie, oswojone, dobre to miejsce do bycia sob膮, do zozmysla艅, do wspomnie艅 i marze艅.
Tak, jest teraz to jedzenie dos膰 monotonne, t臋skni si臋 za kolorami, wyrazistym szmaragdem, ale c贸z poradzi膰? Tak widocznie musi by膰 by potem m贸c si臋 nale偶ycie ucieszy膰 zyw膮 zieleni膮, kt贸ra odrodzi si臋 na wiosn臋.We wszystkim jest pewnie jaki艣 sens...
Pozdrawiam Ci臋 ciep艂o, Krystynko - m膮dra czarownico!:-))***
Owszem, mo偶e si臋 i zdarza ale nie wok贸艂 mnie a ja jestem taki niedowiarek, 偶e nie uwierz臋 jak nie poznam. Ale kto powiedzia艂, 偶e dobrze jest mie膰 wszystko? 呕ycie to wybory, hierarchia wa偶no艣ci, kompromisy i szukanie zadowolenia. I rado艣膰 gdy si臋 je znajdzie.
Usu艅Tak m贸wi膮, wsz臋dzie dobrze ale w domu najlepiej, bo w nim wymoszczone wszystko na swoj膮 miar臋 nie pod艂ug trend贸w, styl贸w, m贸d.
Troszk臋 monotonne teraz jedzenie ale s膮 i nale艣niki i kluseczki i placuszki czyli takie kt贸rych nie robi臋 latem. No i zupy, kt贸re teraz kr贸luj膮 w mojej kuchni, s膮 pyszne ale ma艂o fotogeniczne.
Wszystko ma sens tylko czasem go nie znamy, pozdrawiam serdecznie, gor膮co i mam nadziej臋 z sensem.
Krystynko, bardzo mi bylo przyjemnie zobaczyc Twoj komentarz do mnie u Zielonej Zabki. Myslalam ze po tak dlugiej nieobecnosci lepiej sie u Was nie pokazywac, wspomnienia mialam mile i czesto w zyciu tak robie ze uciekam, czesciowo zeby nawet zachowac pewien zyciowy etap jak najlepiej tylko we wspomnieniach.
OdpowiedzUsu艅U Ciebie jak kiedys - milo, cieplo, tak domowo i jeszcze na dodatek cytujesz moje ulubione Muminki, a ja jak Wloczykij (nie ze moge sie wloczyc), ale tak jak on, przychodzi czas ze musze byc sama, lubie samotnosc "...ze moge byc sam i ze jest mi z soba dobrze." Pozdrawiam Teresa
Teresko Mi艂a, doskonale Cie rozumiem, bo sama te偶 cz臋sto stosuj臋 t臋 taktyk臋 ucieczki, by zachowa膰 dobre wspomnienia. Nie zawsze si臋 to udaje ale pr贸bowa膰 mo偶na i trzeba.
Usu艅Muminki ju偶 na zawsze b臋d膮 moje ulubione, czekam na jakie艣 nowe wydanie by mie膰 nie tylko wirtualne ale i ksi膮偶kowe, do podkre艣lania i zakre艣lania. A W艂贸czykij jest moim idolem bo ja te偶 lubi臋 samotno艣膰 i jest mi z ni膮 dobrze. Narazie, gdy ze mn膮 dobrze. A potem, kiedy艣 - kto to wie!
Pozdrawiam Ci臋 Teresko.
To co wa偶ne i cenne ma swoje miejsce :-) pi臋kne, tego si臋 trzymajmy :--) buziaki noworoczne!
OdpowiedzUsu艅To co wa偶ne i cenne zawsze jest blisko nas, a my tak cz臋sto szukamy daleko. Serdeczno艣ci
Usu艅To sobie popisalam, moj komentarz polecial w przestworza:((((((
OdpowiedzUsu艅Chyba najwyzszy czas zmienic okulary. Dawno nie widzialam rozlozonych kart, teraz wszystko robi sie wirtualnie, rozkladanie kart, czytanie ksiazek badz sluchanie - za szybko to wszystko pedzi.
Ty Krystynko poszukujesz fotela i lampy, a ja wprost przeciwnie, pozbywam sie przydasi.
Duzo tego nazbieralam i najwyzszy czas powiedziec sobie dosc! Zero sentymentow, stare kartki, listy, pocztowki tylko leza i zbieraja kurz. Zrobilam sobie ostanio rachunek sumienia i stwierdzilam, ze koniec z sentymentami - wyrzucam z domu co sie da, lacznie z moja garderoba.
Udanych zakupow Ci zycze, pozdrawiam serdecznie:)
Raz na jaki艣 czas i mnie to si臋 zdarza. I znikaj膮cy komentarz i rozk艂adanie pasjansa z kart. Bo ju偶 ksi膮偶ki tylko papierowe, chyba nie polubi臋 tych nowych wynalazk贸w typu e-book, mo偶e kiedy艣 audiobooki gdy ju偶 oczy odm贸wi膮 pos艂usze艅stwa.
Usu艅Te偶 pozbywam si臋 przydasi, rok temu w czasie remontu wywali艂am i odda艂am mn贸stwo szmat, papier贸w, durnostojek ..... Fotel pojecha艂 na dzia艂k臋 i do偶ywa swego losu na tarasie sprawiaj膮c mi du偶o rado艣ci. A lampa 艂adna jest ale przewrotna, teraz potrzebuj臋 praktycznej.
Dzi臋kuj臋 za 偶yczenia, przydadz膮 si臋 na pewno, bo jeszcze si臋 nie wybra艂am do miasta, tak dobrze w domu.
Naszuka艂am ci si臋 ja foteli , oj ile. wszystko niskie - bez oparcia prawie albo zapadaj艂a. Jedyne sensowne fotele jakie znalaz艂am s膮 z lat hm? 90tych, z polskich fabryk - mi臋kko-twarde, do艣膰 wysokie i z wysokim oparciem, co dla mnie by艂o warunkiem podstawowym. I poduma膰 si臋 da i poczyta膰. Swoje znalaz艂am na alle i za grosze naby艂am - kto艣 w艂a艣nie te modern nabywa艂. Jest jeszcze taki klasyczny uszak w sta艂ej ofercie Ikei ale ok 1k kosztuje. Z lampami jest podobnie - te dawne maj膮 solidne podstawy, 偶aden kot nie 艣ci膮gnie.
OdpowiedzUsu艅Rzeczywi艣cie Evuniu, 90 % ma za niskie oparcia, z po艂owy ci臋偶ko wsta膰, marna jako艣膰 i brzydka tapicerka a ceny astronomiczne. Ale si臋 uda艂o, wcale nie w du偶ym salonie ale ma艂ym pawilonie. Prawie idea艂 jak na t臋 ma艂膮 przestrze艅 kt贸r膮 mam do dyspozycji. Mam nadziej臋, 偶e z lamp膮 b臋dzie 艂atwiej. Pozdrawiam serdecznie.
Usu艅zdrad偶 pls co to za 艣liczne miasteczko bo cho膰 jestem z Mazowsza to nie poznaj臋.
OdpowiedzUsu艅To Rzesz贸w, ostatnio wypi臋knia艂!
Usu艅