poniedziałek, 28 stycznia 2013

Fotopost

       Ale cudna była u nas niedziela! Do mrozu wreszcie doszło słońce i rozświetliło, rozbłyszczyło świat. Dużo zdjęć zrobiłam, trudno wybrać tylko kilka, więc dziś więcej zdjęć niż tekstu. Zresztą, jak to opisać? Pod koniec czarowne detale jak najpiękniejsza biżuteria wykonana rękami Mistrza. 

14 komentarzy:

  1. Faktycznie przepieknie, czasami az trudno uwierzyc, ze wiele osob nie zauwaza takich szczegolow jakie dostarcza nam Pani Zima.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to zauważyłam, ludzie pędzą, głowa do przodu - mnie pytają czasem po co deptam i kucam w taki mróz. No właśnie po to by zauważyć, zapamiętać i utrwalić

      Usuń
  2. Krystynko, biżuteria cudna! że też u mnie takiej w ogóle nie ma. Kapitalne zdjęcia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ Dominiko, u Ciebie inne cuda, białe i przestrzenne. Ja bym się tam z radością i w podskokach zamieniła

      Usuń
  3. Ania z Siedliska29 stycznia 2013 14:22

    Wyglada to tak, jakby wróżka machnęła różdżką i ozdobiła świat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra, cudowna, bajkowa wróżka Aniu. Tylko dlaczego takie ulotne te cudeńka, od wczoraj wszystko płynie. Ale zdążyłam utrwalić i będzie jak znalazł na jałowe czasy

      Usuń
  4. Nasza Matka Natura potrafi nas mile zaskoczyć, tylko dlaczego tak rzadko to zauważamy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo pędzimy i zadzieramy nosa omotani cywilizacją, bo lubimy narzekać więc jeśli zima to nie lód i śnieg tylko mróz i zimno, jeśli wiosna to nie zapach i pączkowanie tylko błoto i chlapa .... Ale na szczęście na tzw starość nadrabiamy i coraz częściej zatrzymujemy się zachwyceni i oczarowani.
    Jak się żyje Halinko na wczesnej, przymusowej emeryturze? Zachwycasz się świętą bezczynnością?

    OdpowiedzUsuń
  6. ŁAŁ!!! Ale cudeńka! U nas już białe prawie całe zniknęło, jest mokro, ale dziś był wspaniały słoneczny dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas już też szaro i buro ale słoneczko nas omija. Narazie. Dobrze, że zdążyłam nacykać.

      Usuń
  7. Aleś nałapała w obiektyw klejnocików zatopionych w lodzie; nie mogłam napatrzeć się, kiedy wyszło słońce, wszystko jak w srebrze, aż żal, że już spadło i wytopiło się, chociaż szkód lód uczynił sporo; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas był tylko jeden taki dzień, świat zatopiony w lodzie i słońce. Nasyciłam oczy i duszę tak, że ciało zastrajkowało. Wiele już zim nie widziałam takich cudeniek, zapatrzałam się na zapas. Wiem, że mróz chociaż cudny, szkodnik wielki ale trzeba brać co daje i wybaczyć szkody.

      Usuń
  8. Pięknie, cudnie, jak zwykle! :)
    A ja z podziękowaniami za zalogowanie się u mnie jako bloger, całuski, teraz łatwo Cię znaleźć bez wpisywania blogowego adresu.
    Tym samym zapraszam serdecznie do udziału w konkursie: Co się zdarzyło na balu maskowym :)
    przeczytaj całość, dotychczas opublikowaną na blogu i zgadnij... :)
    Serdeczności na niedzielę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziękowania przyjmuję ale ja nic nie zrobiłam Haniu, ciesze się, że Ty jesteś zadowolona.
      Zaraz pędzę, może się załapię na konkurs, nawet jeżeli za nagrodę nie.

      Usuń