Zamiast podsumowania, zdjęcia ze spaceru, jeszcze nieośnieżone, na krawędzi Starego i Nowego.
Ścieżką do elfów, wzdłuż osamotnionego i pustego kręgu.
W poprzek potoku przez mosteczek.
Obok bajkowego domku.
Powrót obok resztek folwarku, przed wojną najgospodarniejszego na Zdolnym Śląsku
Spokojnie pasących się koni
Oblepionych jemiołą drzew
Wzdłuż potoku drogą hobbitów
I tak zatoczyłam wielkie koło
Zaczęłam pochmurnym przedpołudniem a skończyłam słonecznym popołudniem.
ZDROWIA I ZADOWOLENIA W NOWYM ROKU !!!
Kalendarze.
OdpowiedzUsuńJa dostałem już od OSP i klubu Sportowego. Złożyłem dotacje i tu i tu
Pozdrawiam
Aktywny Obywatel z Ciebie Antoni, ja też bym chętnie ale dlaczego te z OSP takie brzydkie?
UsuńKrystynko, wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Piszesz tak ciepło, że zaglądam tu chętnie by się ogrzać. Wprawdzie wpadam w lekkie kompleksy kiedy czytam o ilości uszek i pierogów, ale z drugiej strony miło, że ktoś podtrzymuje pierożkową tradycję
OdpowiedzUsuń( nie umniejszając naszej miłej Cyrenie, która też jest w tym niezła:). I ten tygrysek wypatrujący Cię przez okno :) Pozdrawiam
Ja też zaglądam do Ciebie z radością, tyle tam nowości i ciekawostek ale też dużo znanej, delikatnej i kreatywnej Dorotki.
UsuńTa pierożkowa tradycja to dla wnuków, z miłości a nie z potrzeby. A Cyrena to mistrzyni niedościgła.
Tygrysek to Pan Anarion, niezależny i hardy. Serdeczności.
Tak, spacer jeszcze nieosniezony. Jesienny bardziej. Nastrojowy, basniowy, zamyslony, w czekaniu na coś....A teraz bielusieńko na Podkarpaciu i mroźnie...Nadszedł prawdziwie zimowy, przepiekny i surowy w kolorystyce czas.
OdpowiedzUsuń( Gdzieś przepadła tylko moja cudowna cisza wieczorów. Za oknem słysze własnie wybuchy petard.Sylwester ma swoje prawa, tylko hałasu nie lubie. I moje zwierzątka też.)
Pozdrawiam Cię serdecznie Krystynko i dobrego, spokojnego, cichego i serdecznego nadchodzącego, 2015 Roku zycze!:-))*
Niestety, coraz mniej baśniowy i klimatyczny. Od dawna to był starodrzew, dziki i nastrojowy, pełen poplątanych i upadłych konarów i gałęzi. Ścieżki wąskie i pełne błota z gałęziami nisko zwieszonymi. A teraz powoli ale jednak się cywilizuje, ścieżki wygodne, wysypane klińcem i ławeczki do biesiadowanie, przysiadania i marzenia. Takie potrzeby i trendy. Inni się cieszą a mnie jest żal.
UsuńSylwester to tylko jedna noc, dziś już pewnie znowu błoga cisza.
Wzajemnie Oleńko, spokoju, czułości i zadowolenia w Nowym Roku.
Wszystkiego dobrego Krystynko w Nowym Roku, duzo zdrówka i wszelakiej obfitości,
UsuńNiechaj Ci sie darzy!
Ściskam Ciebie serdecznie.
Amelio, Dobrego roku w polu i zagrodzie, Szczęśliwego w decyzjach i sympatiach. Pozdrawiam cieplutko
UsuńWielu takich pięknych i miłych chwil i spacerów w nowym roku. :)))
OdpowiedzUsuńTen koszyczek w Trójdrzewie Wiedźm jest Twój?
Serdeczności :)
Mój ci on, a jakże. Na zakupy i zdobycze. A nazwa zostanie bo piękna i trafna.
UsuńPozdrawiam serdecznie Grażko.
O rety stwierdziłam, że moja chatka też jest na skraju. A widoki , które pokazujesz nie są mi obce, wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2015 Tobie i Rodzince z Zdolnego Śląska przesyła Lilka z Winnego Grodu.
OdpowiedzUsuńChatki na skraju mają magię, bo są blisko różnych możliwości. A w jakim rejonie kraju Twój Winny Gród, Lilko?
UsuńDobrego Nowego Roku!!!
Winny Gród historycznie dawno temu należał do Zdolnego Sląska. Na emeryturze przesunę się bliżej południa , a Winny Gród pożegnać będę musiała, tak, że nie będzie to tytuł mego bloga. Kiedyś pisałaś, że jesteś w rozkroku, dlaczego tego nie wzięłam wcześniej pod rozwagę i do serca. Owszem odwiedzać będę, ale to nie to samo. Pozdrawiam Lilka.
UsuńZaintrygowałaś mnie. Taki stan w rozkroku jest czasem trudny ale też ma plusy obu miejsc, zwłaszcza gdy ma się dużo czasu i wolny wybór. Teraz np kontuzjowana, siedzę w ogrzanym mieszkanku, przy pełnej lodówce i półce z książkami a gdy wydobrzeję, pojadę do chatty nosić drwa, palić w piecyku, nabierać wodę z potoku, spacerować po lesie i planować wiosenne nasadzenia. Sama radość.
UsuńA Winny gród to Zielona Góra? Piękne miasto! https://www.youtube.com/watch?v=zBI4d4JB3RY
Gratuluję. Nie zaprzeczam, miasto jest piękne. Jeśli tylko mam okazję przemierzam pieszo jego uliczki. Pozdrawiam.
UsuńDziękuję. Każde miasto można pokochać i staje się piękne. Ale też każde własne siedlisko, dom, chattę, zagrodę ...
UsuńNawzajem wszystkiego co tylko najlepsze w Nowym Roku, spełnienia marzeń i wielu inspiracji na piękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dużo radości w Nowym Roku na skarpie, dla całej Waszej gromadki !
UsuńDziękuję :)
UsuńCała przyjemność po mojej stronie :-)
Usuń