Wkurzają mnie te ceny z końcówką '99 a już zwłaszcza 1.99 i 4.99 a także te od 49.99 itp. Czy naprawdę są ludzie którzy się dają nabierać, że 19,99 to 19 a nie 20 zł?
Ale po co się złościć i gderać. Lepiej pomarzyć.
oj, życie, życie nudne.
Pomarzyć bardzo dobrze jest
w niedzielne (zimowe, deszczowe) popołudnie.
Pokrzepić ciało winkiem.
posiedzieć przed kominkiem.
Oj, życie, życie nudne jest,
pomarzyć trzeba krzynkę."
W ogóle internet i książki są zbawieniem, rozrywką i zabawką dla takich jak ja, o jeszcze silnych marzeniach i słabych już ciałach.
I już sama nie wiem co jest potrzebą, co marzeniem, co pragnieniem, co zachcianką. Próbując dociec i dostrzec różnice zagłębiłam się w internet i tu dopiero zamieszało mi się w głowinie.
Z materialnych nadal kuchnia w chatcie i ambona przy zachodniej ścianie. To realne marzenia ale czekam by się skonkretyzowały.
Z sercowych chatka z widokiem aż po horyzont, może domek na drzewie. Te są nierealne ale dobre na zasypianie i nie wymagają konkretów, myśli swobodnie mogą wizualizować.
Inspiruje mnie też nieodmiennie ta piosenka.
Marzenia mogą się spełnić... Właśnie się uśmiechnęłam (bo miło się uśmiechać do marzeń), uśmiechnęłam się do myśli, co by było, gdyby się zmaterializowała nagle taka chatka na drzewie, a chatka miałaby... chatkę - sąsiadkę.
OdpowiedzUsuńA siniaki, jak motyle, pojawiają się na chwilę. Życzę dobrej pogody i... niech się dzieje :)
Ależ to byłoby miło! Mieć taką chatkę na drzewie za sąsiadkę. Odwiedzałybyśmy się nie za często ale zawsze wtedy gdyby była obopólna ochota.
UsuńPodoba mi się to zawołanie: siniaki jak motyle pojawiają się na chwilę. Przyda mi się nie raz jeszcze.
Niech się dzieje!!!
Irlandia, Szkocja, Kornwalia, Walia, może Islandia, ale ciepłe kraje nie, zaraz z wężami mi się kojarzą:-) "Zew natury" czytałam, ale chyba nie zdecydowałabym się na taki krok, jak główny bohater, wystarczy mi zima na Pogórzu i już wiosny pragnę:-) czy może przyjść taki moment w życiu człowieka, że chce wszystko zostawić i próbować nieznanego? jestem tchórz, nowe straszy mnie, ale kto wie:-) miłych chwil na Zachodzie, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTe wszystkie wymienione - ja też. Zew Natury ekstremalny, nie dla mnie ale dla kontrastu, gdy w chatcie zimno na 7 stopni jak najbardziej. Ale zostawić najmilszych dla swojej fantazji - to nie w moim guście.
UsuńDziękuję Mario, zaczęło się cudnie!
Maryś, naplątałam, zanim popatrzyłam już nacisnęłam. To ja Krystynka
UsuńŻycie bez marzeń ? Byłoby takie ubogie ! Nie wyobrażam sobie tego. Marzę o życiu w nieco cieplejszym klimacie ( ale nie gorącym !), może właśnie w takim nadrzewnym domku ? I z pięknym widokiem z jednej strony na jezioro, a z drugiej na góry :-). Miłego, baaardzo rodzinnego pobytu !
OdpowiedzUsuńJa też sobie nie wyobrażam i nawet nie wiem, czy chcę by się spełniały. Klimat do 24 stopni, widok z jednej strony na wodę, z drugiej na góry - to ci dopiero marzenie!
UsuńDziękuję, będzie jako rzekłaś.
Parafrazując, każdemu wolno marzyć
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wolno marzyć byle z wolna i z ostrożna, bo mogą się spełnić i trzeba z tym żyć.
UsuńSerdeczności
Chatka na drzewie, łagodny klimat, własny basen - taaak... miło jest marzyć.:)))
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
I dla każdego marzeń wystarczy, bo o chatce na drzewie możemy marzyć obie i nikomu nie ubędzie. Pozdrawiam zimowo ale nie zimno.
UsuńKrysiu miłego pobytu♥..A ja od jakiegoś już czasu nie marzę...tak samoistnie przestałam.Przestawiłam sie na codzienność,może po tej chorobie tak się porobiło..Ale miło zajrzeć do Ciebie i z Tobą posiedzieć obojętnie gdzie ☺A te zdjęcia są piękne..Mogę i tam hahahha. Pozdrawiam Krysiu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Danko. Może masz już wszystko i dlatego nie potrzebujesz marzyć? Chociaż to tak nie działa, ja mam wszystko czego potrzebuję a lubię marzyć platonicznie. Te widoki, góry, morza i jeziora to pragnienia duszy, nie ciała! Więc spotykajmy się tam.
UsuńTe ceny z koncowka 99 to chyba na calym swiecie, jakos patrze tak ze juz tego nie widze.
OdpowiedzUsuńInternet jest pozyteczny, wszystko mozna znalezc, i na powaznie, i na wesolo, mam juz takich ulubionych mowcow, po angielsku, sama przyjemnosc sluchac ich debat.
U nas te ceny dopiero od niedawna dlatego mnie irytują, bo mnie mają za głupca i naiwniaka.
UsuńJuż byłoby mi trudniej bez internetu, choć to dopiero naście lat jak go mam w domu. Wszystko dla ludzi, byle sie tym nie zachłysnąć.
Pozdrawiam Teresko!
Krystynko, dobrze, że nie tylko marzysz, ale i spełniasz sukcesywnie swoje marzenia. W tylu miejscach już na świecie byłaś i nadal masz chęc by poznawać cuda tego swiata. Jestem pełna podziwu lda Twoich niegasnących marzeń, dla mocy, która drzemie w Tobie.
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia z werandami i domkami na drzewie! Inny świat, kolorowy i ciepły a tymczasem za oknem biało i zimnica!
Całusy serdeczne zasyłam!:-))
Marzę więcej a spełniam mniej ale to taki czas, dobry czas. Kiedyś goniłam za nowym, teraz lubię wracać tam gdzie miło i przyjemnie.
UsuńWłaśnie w taki czas, gdy u nas chłód i mróz, marzy się o palmach i kokosach, o ciepłych plażach i domkach na palach. Przytulam Was cieplutko
chata z pięknym widokiem..moje marzenie....jeszcze wciąż wierzę,ze do zrealizowania...
OdpowiedzUsuńŻyczę realizacji tego co potrzebujesz na już...Ściskam:)
Marzenia mają moc, gdy mocne i stanowcze, spełnią się i Twoje o najmilszym miejscu na ziemi.
UsuńNa już nic nie potrzebuję, mam wszystko ale dziękuję serdecznie.