środa, 24 stycznia 2018

Całą noc padał śnieg

Nareszcie! Hurra!! Doczekałam się!!! 
Cały wieczór padał cichy, cichuteńki a nocą cicho legł na świat. 
      Całą noc padał śnieg cichy, cichy, cichuteńki, 
      przyszedł świt, a tu świat cały biały, bielusieńki. 
      Jakby kto świata skroń gładził chłodem białej ręki
      i powiedział szeptem doń: Nic się nie bój mój maleńki. 

      Niech cię głowa już nie boli, niech cię smutna myśl nie trapi,
      bo od dziś, bo od dziś - pokój ludziom dobrej woli.
      Otwórz oczy, znów się zbudź z mroków czarnej melancholii
      i ptaszęcym głosem nuć - pokój ludziom dobrej woli.

      W słońcu - patrz - skrzy się śnieg, szron na drzewach jak koronki.
      Spoza gór, spoza rzek, spoza łąki i rozłąki,
      spoza leśnych srebrnych cisz, jakby dzwony skądś dzwoniły
      i mówiły światu: "Słysz! Nic się nie bój świecie miły.

      Niech cię głowa już nie boli, wszystkim żalom połóż kres,
      dosyć trosk i dosyć łez - pokój ludziom dobrej woli...
      Nową drogę zacznij stąd, już za tobą dni niedoli,
      dzisiaj dzień Wesołych Świąt - pokój ludziom dobrej woli.

      Tak po cichu i powoli, białym śniegiem nuci mu...
      choćby dziś, w tym jednym dniu -  
      pokój ludziom dobrej woli...
        Słowa: Marian Hemar, muz.: Zbigniew Preisner, wyk.: Beata Rybotycka
Rankiem świat w bieli, czysty i niewinny. Na chwil parę ani brudu ani betonu. Bajka - ale nie fantasy tylko real czyli prawdziwa bajka.

Czekałam na taką urokliwą i bajeczną zimę w mieszkaniu i chatcie a zastała mnie w rodzinnym miasteczku M.

Spacer z psem w taki ranek - bezcenne. Ulicą Kościuszki, gdzie najciekawsze budynki. Stare i nowe, piękne i takie sobie, duże i niewielkie, prywatne i urzędowe .....
 
Albo nad Wisłoką, gdzie widoki najrozleglejsze. Zdjęcia jak stare, czarno - białe a właściwie różne odcienie szarości.

W świeżym śniegu i majowej zieleni nawet ruderki, ruinki i złomowiska wyglądają malowniczo. A może zwłaszcza one, bo skromne i przycupnięte, łatwo się dają otulić śniegowi.

I taki wspaniały pomysł, by zimą na przystankach, dla potrzebujących, zostawiać ciepłe płaszcze, kurtki, czapki, szale .....

Ale tak to już jest - dla mnie radość i zachwyt a dla innych usuwanie śniegu z chodników i dróg, z dachów i tarasów, czyszczenie psich łapek, odśnieżanie samochodów i bram .....

Śnieg miękki, puszysty, biały nie trwał długo. Po powrocie do mieszkania śnieg już tylko na ziemi,  nadal miękki ale mokry i już niezbyt biały.
Ale przecież to dopiero koniec stycznia, będzie jeszcze luty mróz i biała zima.

32 komentarze:

  1. Inny jest śnieg w mieście, inny w naszych ustroniach. Ale wszędzie jest jakieś charakterystyczne piękno, coś, co zachwyca, rozświetla, co baśnią emanuje.
    U nas sporo śniegu. Pięknie i biało.Jednak od jutra zapowiadają kolejne ocieplenie.Nie mam nic przeciwko. Moze dzięki tak łagodnej zimie starczy nam drewna do wiosny i nie trzeba będzie dokupować?
    Krystynko, cieszę sie, że sie odezwałaś, bo ja, jak to ja, już zaczynałam się martwić, że coś długo znaku życia nie dajesz. Jestem niepoprawna!:-)
    Ściskam Cię serdecznie z mojej śnieznej krainy!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki świeży, biały, puszysty śnieg działa na wszystkie zmysły, bo i uroda bieli zachwyca i świat wytłumiony dzwoni ciszą i pachnie dziewiczą czystością i smakuje jak mityczna ambrozja i w dotyku przemienia się czarodziejsko w wodę.
      W naszych ustroniach śnieg bajeczny zawsze dłużej niż w miastach i miasteczkach ale też sporo z nim utrapień by nie rzec, że daje ostro w doopę.
      Oleńko, ja jestem z dwudziestego wieku i dla mnie tydzień, dwa bez internetu to zwyczajność, choć nie normalność. Ale rozumiem Twoją troskę bo ja też tak mam, rozum powiada, że u nich dobrze a serce stuka i puka niepokojem.
      Bajaj i snuj opowieści Olu, to potrzebne dla duszy ale mnie bardziej interesuje wasze zwyczajne i niezwyczajne, codzienne i niecodzienne życie.

      Usuń
    2. Bardzo lubie tę przytoczoną przez Ciebie piosenkę. I słowa i melodia i wykonanie - wszystko razem cudownie mi do serca trafia. Przyszło ocieplenie i trochę śnieg juz potopniał, ale u nas nadal go sporo w przeciwieństwie do dolin. Cieszę się, że u Ciebie Krystynko wszystko w porządku, że rozumiesz moje zatroskanie. Postaram sie pamiętać na przyszłosć o tym, co mi napisałaś i mysleć bardziej pozytywnie.
      Miłego weekendu oraz dalszego ciągu zimy, Krystynko!:-))

      Usuń
    3. Kocham całą tę płytę Preisnera na Nowy wiek i puszczam ją w CD i Youtubie od początku grudnia do gromnicznej. Sama nie wiem która najpiękniejsza.
      Moja Babcia i Mama mówiły: "Brak wiadomości to dobre wiadomości". Bo jak się zdarzy coś złego to na pewno do nas dotrze na czas i na pewno.
      Weekend u siostrzyczki i szwagra a potem może już na skraj, bez względu na pogodę.

      Usuń
  2. Zima piękna ,kiedy śniegu sporo.U nas od wczoraj leje deszcz i wieje wiatr..Zero śniegu ,jedynie na poboczach,ale ma padać deszcz 4 dni ,to wszystko roztopi.Zima w naszym regionie łagodna już 5 rok..Fotki urocze ::))Nacieszyłam się śniegiem też w tym roku.Ale dzisiaj z domu nie wyszłam ,wieczorkiem sauna i lampka czerwonego winka::))Pozdrawiam Krysiu::)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima to śnieg i mróz - tak dawniej bywało, w XX wieku. Teraz już różnie. Jak się zdarzy śnieżna i mroźna to focę jak w amoku bo wiem, że potrwa niedługo.
      Sauna i winko - tego Ci Danko zazdroszczę niezawistnie. Dawniej marzyłam o Prowansji i Toskanii teraz coraz bardziej o Irlandii i Skandynawii.

      Usuń
  3. Pięknie, cudnie tak żyć w bajkowym świecie :-)
    Krystynko pozostawiam mój nowy adres:
    https://blog.siedlisko-sumowko.pl/
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale dlaczego tak krótko Dominiko? Zwłaszcza u nas bo u Was zima łaskawsza w śnieg i mrozik.
      Zaraz popędzę do nowej ciebie.

      Usuń
    2. Krystynko, od nas już też zima odeszła, ale ponoć niebawem ma powrócić :--))

      Usuń
  4. W takim otulonym śnieżnymi poduchami powietrzu nawet dźwięk rozchodzi się jakby przytłumiony:-)
    nieskażona biel, nawet tropów nie ma jeszcze na śniegu, bardzo lubię; chyba nie będzie na razie mrozów, bo krety dalej ryją, ziemne kopce wywalają na zmrożony śnieg:-) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W śnieżnym kokonie jak w wacie, dźwięki nie z tej ziemi, otulenie i jakieś niezwykłe poczucie bezpieczeństwa. A spacer rankiem ścieżką bez tropów nawet ptasich, to misterium jakoweś.
      Kretowisk i u nas dostatek, do grudnia zbierałam i zatykałam dziury, teraz opuszczam. Serdeczności Maryjko!

      Usuń
  5. Pomysł z ciepłymi ubraniami dla potrzebujących jest niezwykle piękny.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zachwycił i moją siostrzyczkę, która włączyła się w tę akcję. Może i w innych miastach i miasteczkach są takie inicjatywy.

      Usuń
  6. ale pieknie biało....teraz to tak się porobiło ,że zimę widzimy coraz częsciej na zdjeciach!!!:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo czekamy i tęsknimy .... a jak się pojawi focimy i fotografujemy do oporu albo do wyczerpania baterii.

      Usuń
  7. Padał. I już się topi
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, że się zdążyło uchwycić i zatrzymać w kadrze.

      Usuń
  8. Widać, że lubisz focić, ładna ta zima, ładna. Będę tu częściej zaglądać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię a jeżeli to widać to tym lepiej. Śnieżna zima może być tylko ładna albo bardzo ładna. Serdeczności przesyłam

      Usuń
  9. Taki świeży śnieg jest piękny. U nas już zawiało ciepłem i resztki tylko zostały. A tu ferie się właśnie zaczynają. Tyle że nie musimy się taplać w tej brei idąc na przystanek.
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieg jest piękny i ma jakąś magię, szkoda że jest tak mało takich dni, może dlatego, że magii w życiu coraz mniej. Ferie nie całkiem zimowe, mój wnusio łaził po górach w Saksonii a tam też bez śniegu. Pozdrawiam i życzę spokojnego czasu.

      Usuń
  10. A można się cieszyć ze śniegu? Mnie to słabo wychodzi ;)
    Mojemu psu za to wyśmienicie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj można, można, nawet bardzo. Pewnie mam coś z psa :-)

      Usuń
  11. U nas po siarczystych mrozach wreszcie troszkę cieplej. Niesty śniegu brak, ale przed nami jeszcze przynajmniej dwa miesiące zimy więc kto wie.
    Twoja zima Krystynko piękna, biała i zupełnie nie miastowa.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siarczystych mrozów nie czułam od lat ale mrozy mnie nie zachwycają tylko śnieg, puszysty, biały, miękki.
      Bo ona miasteczkowa Renatko, może nawet małomiasteczkowa.
      Serdeczności już lute.

      Usuń
  12. Dawno nie widzialam tak pieknej zimy na zdjeciach. Uchwycilas zime, zatrzymalas w najpiekniejszym momencie. Zachwycily mnie drzewa obsypane sniegiem i ciekawe budynki, nawet ogrodzenia ozdobione sniegiem wygladaja uroczo. Zdjecia sa piekne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie Teresko, w najpiękniejszym momencie, bo na codzień ta zima nie wygląda pięknie. Tylko taki świeżuteńki, bielusieńki, mięciusieńki zachwyca i zaurocza. I zostaje na zdjęciach które sobie oglądam gdy za oknami narazie szaro i smutno.

      Usuń
  13. Nieco śniegu i jaki piękny jest każdy zakątek ! Swietnie to pokazałaś ! Uściski !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śnieg odmienia świat Aniu i za to go lubimy. Przynajmniej Ja.
      Serdeczności przesyłam

      Usuń
  14. Kocham taką zimę, jak uwieczniona na Twoich zdjęciach! Cudnie!
    Jeszcze luty, będzie zima, będzie śnieg! Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i przepowiedziałaś, mrozi i śnieży. Serdeczności ślę

      Usuń