Rytm dnia prawie taki jak w poprzednim poście tyle że podwójnie bo znowu jestem tu z Przyjaciółką. Prawie, bo oprócz zwyczajnie cudownych czy cudownie zwyczajnych robimy też rzeczy szalone, zwłaszcza "na krawędzi nocy i dnia". Np. budzi się któraś, popatrzy przez okno, coś ją zanęci, obudzi drugą i .....nagłe przyspieszenie. Kurtki, buty, aparaty i ahoj przygodo bo czasem szron, czasem mgła, czasem słońce, czasem niebo błękitne a czasem wszystko razem i naraz. Bez kawki i śniadania, bez telefonu i plecaczka, na łąki, lasy, polany, po kolana w rosie lub szadzi. Ja zawsze wracam pierwsza, w aparacie setka nowych ale cudnych zdjęć (nie chwalący się), tych samych w końcu obiektów tylko w innym czasie, innym świetle, innym nastroju - po prostu innych. Trudno wybrać kilka, bardzo trudno.
A Przyjaciółka jeszcze hasa a gdy wraca z dwoma setkami zdjęć ja już jestem po kawce a czasem to i po śniadaniu.
A czasem prześpimy świt, tak dobrze się śpi a gdy się budzimy już słońce wysoko. I wtedy szybciutko na piżamki polary, kurtki, spodnie, kalosze i siup na fotospacer. Zawsze warto!
Jak tam pięknie..a temat na postach widzę pośrednio poruszyłyśmy ten sam, przyjaźni:)
OdpowiedzUsuńCudnie jest mieć przyjaciółkę, ki ,na które zawsze można liczyć...
Serdecznie pozdrawiam
Pięknie zaiste w Brzózie wczesną jesienią.
UsuńPrzyjaźń to tak ważna sprawa, że trudno ubrać ją w słowa. Przynajmniej mnie.
Serdeczności Patko.
Nawzajem:)
UsuńCzyżby u Ciebie też już przymrozki?:) Aż się człowiekowi miło na serduchu robi, kiedy czyta o takiej pięknej przyjaźni. Wspaniale jest mieć taką osobę, z którą dzieli się marzenia, która pomaga w potrzebie, która wspiera i myśli podobnie, z którą dzieli się uśmiechy i radości:) Przyjaciel na dobre i na złe!
OdpowiedzUsuńMroziło i szroniło ale to jeszcze nie koniec sezonu.
UsuńO przyjaźni można mówić albo nieskończenie albo niewiele. Ja wolę niewiele, bo to nieuchwytna i niewysłowiona więź. Pozdrawiam jesiennie Weroniko
Ależ cudnie na tej Waszej "krawędzi", czy to porannej czy wieczornej; przyjaciółka na dobre i na złe to skarb, który trzeba pielęgnować, tak trudno dziś o prawdziwą, nieudawaną przyjaźń; mam ten sam kłopot, mnóstwo zdjęć, i które wybrać? czy wiesz, że widok takiego bezmiaru wód wzbudza we mnie paskudne uczucie zazdrości? bo nie masz jej w naszej studni; pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńGłównie to poranki bo na zachodzie ściana lasu i nie ma przestrzeni widokowej. Nad wodą cudnie, sama bym zazdrościła ale platonicznie a to nie jest paskudnie. Wy macie widok na Kopystańkę, cudne piece chlebowe, wędzarnię i inne kamienne budowle i ja też zazdroszczę niezawistnie.
UsuńCzasem myślę, że może mniej zdjęć robić ale .... te cyfrówki tak rozleniwiają. Pozdrawiam .... Babcię Marię?
Dziękuję Kochana za ten cudny czas razem, wspominam mile... a kiedy tak wspominam i oglądam zdjęcia, dziękuję wynalazcom aparatu foto. Jak wspaniale będzie obejrzeć zimą te ulotne chwile, kiedy obrazy pod powiekami troszkę przybledną. Przytulam. K.
OdpowiedzUsuńA może zrobimy nowe zdjęcia, całe mnóstwo, bo las zimą też czarowny i chatta gościnna. Byle tylko napadało na biało. Uściski Przyjaciółko!
UsuńPrzyjemnie takie zdjęcia oglądać. Lubię tu zaglądać i robić sobie powtórki. :) Mam swoje ulubione zdjęcia, ale nie dziwię się, że trudno Ci jakieś wybrać. :) I do tego czule podrapane autko. :) Pozdrowienia dla Przyjaciółki. Serdeczności:)
OdpowiedzUsuńI przyjemnie je robić.
UsuńA czułe drapanie autek to taki pozytywny wandalizm, trudno się oprzeć.
Pozdrowienia przekażę Magdalenko, a dla Ciebie uściski.
I takie wlasnie chwile sa najpiekniejsze, nic ani nikt nas nie goni. Romimy to co chcemy a jeszcze w towarzystwie kogos bliskiego jest to fantastyczne.
OdpowiedzUsuńZdjecia piekne i wyjatkowe a mnie to serducho na szybie samochodu podoba sie najbardziej :)
Tak Renatko, czas bez popędzania, cała doba do wyłącznej dyspozycji - taka jest emerytura!
UsuńMnie także podoba się serducho, bo niepowtarzalne, za każdym razem wychodzi niby tak samo ale inaczej.
Krystynko to Twoje miejsce gdzie masz chatke jest po prostu cudowne, rozlegla przestrzen, wspanialy las, woda, i zielono, zielono, zielono, i wschody slonca, ranki pelne swiezosci,i kiedy ptaki budza sie, i daja jedyne w sobie koncerty....i ten mostek ciagle jestem zauroczona nim. Teresa
OdpowiedzUsuńNo to wyobraź sobie Teresko jak ja jestem zauroczona tym miejscem, tym Rajem, gdzie o każdej porze dnia i roku, zawsze coś do zachwytu i podziwu.
Usuń