niedziela, 3 grudnia 2023

Śnieg po pas

Nasze Dziecka przez tydzień śmigają po szczytach robiąc koronę gór Polski zimową i śnieżną porą. Ja byłam szałaputka w młodości ale chyba nie aż taka!  Chociaż się zdarzało po kolana w śniegu na Zawracie czy Koziej Przełęczy ale raczej późną wiosną czy jesienią. 

A w domu drobne prace porządkowe przed przyjazdem Dziecków. I kupowanie i smażenie i gotowanie. I lista spraw do roboty. Przyjeżdżają wszyscy co nieczęsto się zdarza, cała piątka. A na ich powitanie troszkę śniegu nawet w Mielcu i montaż ozdób bożonarodzeniowych. 

Bo dopiero Oni sprowadzili biały, puszysty śnieg i świąteczną atmosferę. 

22 komentarze:

  1. Zima ma swoje uroki, tylko trzeba je zobaczyć, poczuć. Podziwiam chodzenie w takim wysokim śniegu, ale cóż, młodość ma swoje prawa i....siły. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię zimę śnieżną, czystą i białą ale to błoto pośniegowe, ta breja mokra to utrapienie. Tak Elu, starość nie radość więc trzeba szukać tych nawet chwilowych uroków.

      Usuń
  2. U mnie taki sam zimowy 'klimat', odśnieżanie dokarmianie, ddogrzewanie i cieszenie się śnieżną zimą. Cieplutko pozdrawiam i...aby do wiosny😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było cudnie a teraz breja i mokre buty. Oj kapryśna ta zima jeszcze jesienna.

      Usuń
  3. Pięknie! W górach, rzecz jasna, najpiękniej, ale w ogóle wszędzie snieg potrafi cudownie pomalowac świat.
    Wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin, kochana Krystynko. Zdrowia, radosci, uśmiechu, bliskosci bliskich i rodzinnych, magicznych chwil w mieleckim mieszkanku życzę!:-))♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Całą noc padał śnieg cichy, cichy, cichuteńki,
      przyszedł świt, a tu świat cały biały, bielusieńki..."
      Ma jakąś dziwną moc i magię uspakajania ten bielusieńki, jakąś czystość i rześkość.
      Dziękuję Olu za pamięć, 77 to też magiczna cyfra, kto ją przekroczy żyje już na własne życzenie. Jest takie powiedzenie Loesje: "A właśnie że będę żyć długo, zdrowo i szczęśliwie".

      Usuń
  4. Zima jest piękna, a najpiękniejsza wydaje się na zdjęciach oglądanych w ciepłym fotelu z gorącą herbatą:)
    Pozdrowienia z mocno zimowego wschodu:)
    M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo przez okno w ciepłym pokoju, z kubkiem porannej kawki lub wieczornej herbatki.
      Mario, pozdrowienia z mroźnego południowego wschodu

      Usuń
  5. Ładny widok masz z okna:) Naprawdę robi nastrój świąteczny, a kubasy wymiatają. I zauważyłam nowy tytuł bloga, taki bardziej filozoficzny:) Też ładny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu, interesujące mamy widoki z okien, na samiuśki Rynek. A tam zawsze się coś dzieje. To część kubasów które uratowałam z przeprowadzki. Tytuł już nowy ale nie udaje mi się umieścić zdjęcia w tle.

      Usuń
    2. Fajnie zabrzmiało, ale nie mam tak na imię:):):) Najbardziej podobają mi się te kubki ubrane w sweterki:) Akurat na zimowy czas i sugerują, że napój jest w cały czas gorący:)

      Usuń
    3. Sonia brzmi cudnie, znam tylko jedną od sześćdziesięciu lat. Kubki przywiezione przez Córkę z Norwegii a tam to mają zimy!

      Usuń
  6. Piękna ta zima :):)Ja Krysiu mieszam ostatnio ale znowu jestem tutaj:):):)Serdeczności i z tego co pamiętam to TY jesteś grudniowa Więc Wszystkiego Naj Naj urodzinowo!!!:) Ściskam Pat.-.Jola jak to woli:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, mieszasz Jolu, trudno Starce nadążyć za Tobą. Za życzenia dziękuję najserdeczniej, to już 77 lat zaczynam albo kończę.

      Usuń
    2. A taki mam czas Krysiu..na razie został tylko ten blog ale i tu zawieszam pisanie....Ale będę zaglądać....Ściskam:)

      Usuń
    3. Czas zmian gruntownych na świecie, w Polsce i u mnie też. Mam nadzieję, że u mnie narazie będzie czas spokoju, roczek lub dwa. Przytulam Cię.

      Usuń
    4. 😍😍😍😍😍😍

      Usuń
  7. I u nas śnieg po kostki, co w połączeniu z remontem głównej drogi daje kuriozalny efekt. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń