niedziela, 1 maja 2022

Wiosenny balkon ...

 ... czy mi wystarcza, wystarczy? Od czasu sprzedania chatty i dzia艂ki moje 偶ycie si臋 zmieni艂o. Narazie jeszcze nie wiem czy na dobrze czy na 藕le, czy na lepiej czy na gorzej. Ale na pewno na inaczej.  Z艂amana noga jesieni膮, zima i kr贸tkie dni, trzytygodniowe sanatorium, wypadek z okiem - przez p贸艂 roku by艂am zadowolona, wr臋cz zachwycona, 偶e sprzeda艂am dzia艂k臋 i chatt臋 daleko od mieszkania. Ale przysz艂a wiosna, kwiecie艅 i co艣 mnie nosi. A poniewa偶 jeszcze nie wiem czego pragn臋 a co potrzebuj臋, nie podejmuj臋 偶adnych decyzji (cho膰 czas ku temu stosowny). Na wszelki wypadek, bez wzgl臋du na decyzj臋, powoli moszcz臋 sobie wygodne gniazdko w mieszkaniu i na balkonie. Przygotowuj臋 i odnawiam ziemi臋 w donicach. Na sp贸d wsypuj臋 warstw臋 keramzytu, na to warstw臋 kompostu z ca艂ej jesieni i zimy, na to ziemi臋 zmieszan膮 z perlitem. Znosz臋 z wypraw i spacer贸w fio艂ki, czosnek nied藕wiedzi, bluszcze, zaszczepki kwiat贸w. Kupuj臋 truskawki i poziomki, krzewinki ozdobne i jadalne, zio艂a rozmaite,  kwiaty jednoroczne i byliny dla mnie do uciechy i dla pszcz贸艂 na po偶ytek.  

By艂am z wizyt膮 u Krysi o iluzorycznym u艣miechu, to w艂a艣ciwie rewizyta. Zaprosi艂a mnie na obiad a ja nie spyta艂am o kt贸rej. Dzie艅 zimny i mokry, siedz臋 sobie w wannie w samo po艂udnie a tu dzwoni Krysia i pyta, czy ju偶 id臋 bo obiad na stole. A ja jeszcze 艣niadania nie jad艂am. Ma艂o j膮 znam, okaza艂o si臋 偶e ja to stara sowa a ona stara skowronkowa. U mnie obiad to szesnasta, siedemnasta. Ogarn臋艂am si臋 szybko ale w mi臋dzyczasie pilny telefon i czekanie na um贸wionego fachmana, by艂am u niej ko艂o czternastej. Obiad jad艂am ju偶 sama, odgrzewany kotlet nie za bardzo ale kapusta warta grzechu. U Krysi dziewcz臋co i anielsko, posprz膮tane na b艂ysk. Wielkiej przyja藕ni z tego nie b臋dzie, za du偶o fundamentalnych r贸偶nic, ale znajomo艣膰 i owszem bo Krysia jest serdeczna i uporz膮dkowana. Teraz znowu czas na rewan偶 i b臋dzie problem bo ja ju偶 nie gotuj臋 obiadk贸w dla go艣ci. Ewentualnie cz臋stuj臋 zup膮 jak mi si臋 du偶o ugotuje.

Ju偶 ponad dwa miesi膮ce trwa wojna na Ukraini. Ta pie艣艅 z 2014 a mo偶e nawet z  2004 roku, ci膮gle nadal aktualna i wzrusza mnie niezmiennie. "呕e ne wmer艂a, ne wmer艂a Ukraina, kiedy razem jeste艣my jak rodzina" brzmi mi jak " Jeszcze Polska nie zgin臋艂a kiedy my 偶yjemy". Mnie tak brzmi 馃馃А馃挋馃挍

I odnawiam kuchni臋 wi臋c mniej teraz wychodz臋 z mieszkania bo pracy i ruchu przy remonciku sporo.

12 komentarzy:

  1. Ro艣linek u Ciebie mn贸stwo, nie wyobra偶am sobie domu, gdzie nie ma nic zielonego, nic 偶ywego opr贸cz ludzi. No c贸偶, niekt贸rym wystarcza sztuczny kwiatek.... Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Nawtyka艂am chyba za bardzo ale co si臋 uchowa b臋dzie radowa膰 a co zniknie, zwolni miejsce dla nast臋pnej ro艣linki. Czasem, je艣li kto艣 ma dom ca艂y w zieleni, nie potrzebuje jej wprowadza膰 do domu.

      Usu艅
  2. B臋dzie busz zielony i kolorowy. Widz臋, 偶e czego艣 Ci jednak brakuje, a balkon to namiastka:) Dobrze, 偶e kuchnia w remoncie, to czas i g艂ow臋 zajmuje my艣lami remontowymi:)
    Niech Ci ro艣nie i szumi, a zdrowie dopisuje:)

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Oj b臋dzie busz i zwyci臋偶y to najsilniejsze ale to zdrowa i naturalna ewolucja. Pewnie 偶e brakuje, zw艂aszcza wiosn膮. Jak tylko sko艅cz臋 remont, jedziemy do Wrocka na tydzie艅, b臋d膮 tam uciechy rodzinne. I Tobie dobrego zdrowia, zacnej pogody i pociechy z wiosny.

      Usu艅
  3. To si臋 nazywa "zew ziemi", Krystynko, przynajmniej u mnie:-) zapach ziemi, bol膮cy kr臋gos艂up, ry膰, kopa膰, sia膰, sadzi膰, bujne plany, kt贸rych po艂ow臋 nie zd膮偶臋 zrealizowa膰, ale podstawa jest. Tylko ta trawa, ro艣nie jak w艣ciek艂a:-) trzeba kosy ostrzy膰; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Tez tak czuj臋 Marysiu ale mam nadziej臋, 偶e os艂abnie w letnie upa艂y. A narazie zwyci臋偶am go nasadzeniami na balkonie, remoncikiem kuchni, planowanym wyjazdem do Wrocka. I przypominaniem sobie tego b贸lu i trudu przy schylaniu i kucaniu 馃槀 No i zawsze mog臋 poodwiedza膰 Wasze blogi, gdzie te wszystkie 'atrakcje' opisujecie. Serdeczno艣ci majowe przesy艂am.

      Usu艅
  4. Czy to bia艂e w 艣rodku skrzynki to tzw stokrotka afryka艅ska?. Zmieniam w tym roku z pelargonii na strokrotki, tylko nie mog臋 nigdzie dosta膰 bia艂ych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, nie pami臋tam, kupi艂am bo bia艂e kwiaty w dzie艅 zwabiaj膮 pszczo艂y a fajnie widoczne s膮 wieczorem. Mnie pelargonie nigdy nie kr臋ci艂y, stokrotki i owszem najbardziej te trawnikowe.

      Usu艅
  5. Na taki balkon to a偶 chce si臋 wychodzi膰. Ma艂a rzecz, a cieszy, prawda? Ka偶de spotkanie z drug膮 osob膮 niesie za sob膮 co艣 pi臋knego. A piosenk臋 "Podaj r臋k臋 Ukrainie" uwielbiam. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Na balkonie ma艂o pracy a du偶o przyjemno艣ci, ogr贸d w pigu艂ce. Ta pie艣艅 mnie porywa i wzrusza, wiem 偶e nie tylko mnie. Pozdrawiam Karolino.

      Usu艅
  6. Ale co b臋dzie z t膮 sosn膮 w doniczce?

    OdpowiedzUsu艅
    Odpowiedzi
    1. Narazie sosna zakwasza ziemi臋 pod bor贸wk臋 miniaturk臋 i tuj臋 mini a za rok lub dwa przesadz臋 ca艂o艣膰 przed gara偶em, gdzie mam kawal膮tek trawnika.

      Usu艅