tag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post4760879305135965804..comments2024-03-28T22:33:53.476+01:00Comments on Prawdziwa Moc to łagodnie odnosić się do swoich słabości!! : Zimowe odosobnieniePellegrinahttp://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-57045088392480748792013-02-26T15:05:23.594+01:002013-02-26T15:05:23.594+01:00Podziwiam Twoje samotne rejsy Mario bo takie podob...Podziwiam Twoje samotne rejsy Mario bo takie podobne do moich ale podziwiam też rodzinne bo takie do moich niepodobne. Sama nie wiem które bardziej. A Twoje kuchenne rewelacje to mistrzostwo, jednocześnie proste i wyrafinowane. Pellegrinahttp://kopianieba.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-41951813552763684532013-02-25T13:04:27.120+01:002013-02-25T13:04:27.120+01:00Jakże mi wspaniale wychodzą "rejsy chatkowe&q...Jakże mi wspaniale wychodzą "rejsy chatkowe", zjadam wszystko do ostatniego okruszka, byle tylko nie zawijać do żadnego portu ... lub jak najpóźniej; ale to tylko wtedy, kiedy jestem sama; dobrego "wysiłkowania" życzę, pozdrawiam serdecznie.Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-16423059705676092232013-02-24T17:03:47.457+01:002013-02-24T17:03:47.457+01:00Wiem Aniu i dlatego zaglądam do Ciebie i do Twoich...Wiem Aniu i dlatego zaglądam do Ciebie i do Twoich starszych postów.<br />By Cię nie zmartwić zdradzę, że żeberek było tylko nieco ponad pół kilo a jarzyn dużo więcej i brokuł też tam był. I jadłam to trzy dni. Pozdrawiam i słoneczka życzę.Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-49201197475254013092013-02-24T10:34:03.982+01:002013-02-24T10:34:03.982+01:00Mój dzien wyglada podobnie, a zamiast spacerów &qu...Mój dzien wyglada podobnie, a zamiast spacerów "obskakuję" moje zwierzaki, co zajmuje sporo czasu. Zimowe odosobnienie jest u mnie od kilku dni zupełnie dosłowne : byłam i jestem odcięta od świata z powodu śliskich dróg, śniegu i deszczu. Nie narzekam, zapasów tez mam mnóstwo i mnóstwo książek ale już naprawdę ucieszę z lepszej aury i chociaż krótkiego wypadu do miasteczka. Krystynko, życzę zdrowia i jednak mniej tych żeberek, a więcej np. brokułów. ( Hi, hi, łatwo mi radzić, bo akurat żeberek mogę wyrzec się bez żalu, choc wiem, że są pyszne). Uściski !<br />Ania z Siedliska Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-73080819389292919782013-02-23T15:01:54.082+01:002013-02-23T15:01:54.082+01:00Teresko, humor Cię nie opuszcza i bardzo się z teg...Teresko, humor Cię nie opuszcza i bardzo się z tego cieszę. A ze ściąganiem tak już jest, zawsze istnieje ryzyko, że powtórzymy nieumyślny błąd i sprawa się rypnie. Na szczęście My traktujemy to z humorem i niech tak zostanie. Radości życzę w nasze zimowe, śnieżne popołudnie!Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-84880986670809288892013-02-23T14:47:10.318+01:002013-02-23T14:47:10.318+01:00Rzecz nie w błędzie tylko w mojej ciekawości i doc...Rzecz nie w błędzie tylko w mojej ciekawości i dociekliwości. Ale ostatnio wszystko co dotyczy chorób serca z wiadomych powodów mnie zaciekawia. Obyśmy tylko zdrowo żyli !!!Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-62444093758709078762013-02-23T14:41:50.267+01:002013-02-23T14:41:50.267+01:00Szalona bym była, gdybym tego nie zrobiła Różyczko...Szalona bym była, gdybym tego nie zrobiła Różyczko. Albo gdybym zainspirowana książką popłynęła na Wyspę. A ja bezpiecznie i spokojnie eksperymentowałam w domu. I tam odnalazłam swoje wyspy szczęśliwe czyli codziennie jeden spacer, jedna książka i bardzo dużo czasu na nicnierobienie. Lola Phttp://kopianieba.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-89686330588799943502013-02-22T22:32:52.420+01:002013-02-22T22:32:52.420+01:00A ja zamiast komentarza zaśpiewam Ci"... jest...A ja zamiast komentarza zaśpiewam Ci"... jesteś szalona..." ;-) Lolu...Różanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-44206577680864265542013-02-22T06:21:16.874+01:002013-02-22T06:21:16.874+01:00Krystynko, mam diagnoze po angielsku i tutaj jak m...Krystynko, mam diagnoze po angielsku i tutaj jak mowie czy pisze o chorym sercu to po angielsku, no ale do Ciebie musialam po polsku, wiec skopiowalam (sciagnelam) od Dominiki, zawsze bylam dobra w sciaganiu... Dobrze ze nie zrobilam tej zastawki militarna. TeresaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-46714560620417525262013-02-21T16:47:21.444+01:002013-02-21T16:47:21.444+01:00Dziękuję za życzenia, przekażę Mamie. Zastawka mit...Dziękuję za życzenia, przekażę Mamie. Zastawka mitralna czyli dwudzielna, często robię "czeskie błędy" mirtalna - mitralna. Sama wada nie jest taka zła, ale cały ambaras w jej przyczynie... Miłej lektury :-)Blog Dominikihttps://www.blogger.com/profile/17917758997039457671noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-60820615266614418552013-02-21T14:32:21.643+01:002013-02-21T14:32:21.643+01:00Ja też czasem czytam kilka książek jednocześnie a ...Ja też czasem czytam kilka książek jednocześnie a właściwie podczytuję, aż mnie jedna wciągnie aż do końca (i do rana często). Rozdziała 13 to już sporo za połową i ten fragment mam oczywiście w cytatach i też to co przed: "(Ryba)Kryła się w wielkiej, dymiącej, przyrumienionej zapiekance. W całej kuchni pachniało jedzeniem, kojąco i przekonywająco".<br />Witam w klubie, nie wiem czy są takie, to takie u nas powiedzenie. Zaciekawiłyście mnie tą zastawką mirtalną bo pięknie brzmi i popędziłam poczytać ale mi wyskakuje tylko mitralna. Czy to ta sama? Bo też brzmi pięknie. Mirt czy mitra? Zdrowia życzę Teresko i dobrego życia.Krystynka w podróżyhttp://kopianieba.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-52139858963687406492013-02-21T14:14:14.056+01:002013-02-21T14:14:14.056+01:00Ach Dominiko, tak czułam ale Ty znakomicie to ujęł...Ach Dominiko, tak czułam ale Ty znakomicie to ujęłaś w trzech słowach: Na Mojej Wyspie. Właśnie rozmawiałam z przyjaciółką o W.Szymborskiej i o tym, jakie to niezwykłe uczucie gdy ktoś pięknie i precyzyjnie ujmie w słowa to co Ci w duszy gra. Ty masz tę wrażliwość i dziękuję.<br />Ale wcale mnie nie cieszy że rozrasta się nieformalny klub sercowców, bo chociaż z tymi chorobami da się żyć, nawet długo i szczęśliwie, to jednak niosą ograniczenia i lęk jakiś takiś o życie, o którym trudno zapomnieć.<br />Życzenia zdrowia i spokoju dla Mamy. Krystynka w podróżyhttp://kopianieba.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-35471426485431950062013-02-21T13:48:26.359+01:002013-02-21T13:48:26.359+01:00Gdybym miała 50 lat mniej lub Jessika byłaby Polką...Gdybym miała 50 lat mniej lub Jessika byłaby Polką to pewnie byłabym zachwycona i wyczynem i książką ale ja jestem wychowana na samotnych rejsach z wczesnych lat 70-tych, bez udogodnień, rekordów i ułatwień. Ale rozumiem wszystko, i jako matka i babka też bym się starała zapewnić małolacie to wszystko co najlepsze. Tyle, że już mnie to nie porywa, najwyżej inspiruje. Ale książkę polecam.<br />Teresko, ja też żeberka uwielbiam, są u mnie zaraz po rybach a przed drobiem.<br /> Krystynka w podróżyhttp://kopianieba.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-7700835966184655842013-02-21T12:41:59.162+01:002013-02-21T12:41:59.162+01:00Jeszcze raz Teresa, bo nie wyrazilam swojego zadow...Jeszcze raz Teresa, bo nie wyrazilam swojego zadowolenia z Klubu Milosnikow Muminkow, wiec robie to teraz, jestem w polowie "D.M. w listopadzie" czytam jednoczesnie australijska klasyke, prawdziwa historie lata 1837 do 1887, dobrze sie czyta. Nie wiedzialam ze jest klub sercowcow, bo ja tez tak jak Dominika, mam niedomykalnosc zastawki mirtalnej. Wracam na chwile do Muminkow, bo rozdzial 13 na poczatku ma tak ladnie o kuchni "Kuchnia stala sie rzeczywiscie kuchnia, bezpiecznym miejscem, gdzie roztacza sie opieke nad wszystkim, tajemniczym sercem domu, jego najglebszym wnetrzem, gdzie nic nie grozi."Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-17985880715553505222013-02-21T11:27:26.244+01:002013-02-21T11:27:26.244+01:00Bardzo, bardzo podoba mi się Twoje Krystynko odoso...Bardzo, bardzo podoba mi się Twoje Krystynko odosobnienie, może dlatego że tak podobne do mojego? Dziennik prowadzisz kapitalnie, a ja czuję się tak jakbym tam, na Twojej Wyspie była.<br />Dołączyłam już do klubu Muminków, a teraz dołączam też do klubu sercowców. Jestem po Holterze, echu serca i próbie wysiłkowej, a moja przypadłość to niedomykalność zastawki mirtalnej... ale jeszcze trochę pożyję, podobno :-) Buziaki!Blog Dominikihttps://www.blogger.com/profile/17917758997039457671noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-37458949045556309882013-02-21T07:56:48.229+01:002013-02-21T07:56:48.229+01:00Jessica Watson jest australijka pochodzenia nowo z...Jessica Watson jest australijka pochodzenia nowo zelandzkiego, uznana jako najmlodsza ktora oplynela swiat na yachcie. Tutaj w Australii to bylo wielkie poruszenie, kiedy w 2008r. juz chciala wyruszyc jako 15letnia, w koncu wyplynela majac 16lat i 5 miesiecy, wrocila na 3 dni przed 17letnimi urodzinami. Ja sama uwierzyc nie moglam ze takie dziecko, drobna dziewczynka wyrusza w oceany zupelnie sama, kiedy dziewczyny w jej wieku swietnie sie bawia, nawet zabawe maja w szkole. Ale dzisiaj Jessica jest juz ustawiona, w Australii sprzedano ponad 65tys. kopii ksiazki, a jest jeszcze US, Kanada, Niemcy, Chiny, Rosja, Polska, Wlochy, Japonia, Korea i chyba zaczeli juz krecic film, a co robia jej rowiesniczki, podejrzewam ze sporo z nich stoi za kasa w supermarkecie.<br />Krystynko ksiazki nie czytalam, bo chyba by mnie nudzila, ale z przyjemnoscia przeczytalam Twoje zapiski, nawet jest o mnie, zeberka uwielbiam, dziaj kupilam, bede gotowac zupe grzybowa. Trzymaj sie dzielnie, TeresaAnonymousnoreply@blogger.com