tag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post7068200435084561774..comments2024-03-28T15:55:30.100+01:00Comments on Prawdziwa Moc to łagodnie odnosić się do swoich słabości!! : Długie, upalne dni - króciutkie, gorące nocePellegrinahttp://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-5568492248050337502016-07-03T11:40:46.926+02:002016-07-03T11:40:46.926+02:00Późno może i nie ale czy warto?
Ja uważam, że nie ...Późno może i nie ale czy warto?<br />Ja uważam, że nie wartoPellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-37783029580342730242016-07-03T11:39:09.633+02:002016-07-03T11:39:09.633+02:00Maria mi przypomniała i teraz Ty, że nie moskitier...Maria mi przypomniała i teraz Ty, że nie moskitiery mi trzeba tylko klimatyzacji. I to nawet nie tak bardzo na dzień tylko na wieczór, bo teraz nie da się zasnąć w gorącej i dusznej, mimo przewiewu izbie. Taką zimę jak opisujesz to bym polubiła, chociaż śniegu byłoby mi brak.<br />Tak upalnie jest od kilku lat i natura jakoś daje sobie radę, może i my, ludzie się przyzwyczaimy. Niech Twoje życzenia się spełnią, pozdrawiam Teresko :-)Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-10646396934250597652016-07-03T11:33:26.699+02:002016-07-03T11:33:26.699+02:00Znamy to Mario, te radości z każdego pączka, kwiat...Znamy to Mario, te radości z każdego pączka, kwiatka, owocka, te smutki gdy sucho czy szkodniki. Wtedy można coś zdziałać. A na żywioł nie ma rady, trzeba się szybko oswoić ze stratą i iść naprzód. <br />Ja też raczej do chodzenia i spacerowania ale 78 latek na mecie biegu mi imponuje. <br />Właśnie, klimatyzacja bardziej mi potrzebna niż moskitiera. Ale przypominam sobie o niej gdy już upały a wtedy drogo i długo się czeka. Trzeba wpisać na listę do prac wiosennych albo wypatrzeć taki przenośny. Zwierzakom futrzakom pewnie jeszcze bardziej gorąco. I zakonnicom i księżom. <br />Mam jeszcze z motylami, jeszcze cudniejszy. Pozdrawiam upalnie.Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-19436175044893681192016-06-27T14:01:05.205+02:002016-06-27T14:01:05.205+02:00Nie biegałem i to już chyba zbyt późno by zaczynać...Nie biegałem i to już chyba zbyt późno by zaczynać<br />PozdrawiamAntoni Relskihttps://www.blogger.com/profile/06571259375339018658noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-43206034282370033522016-06-27T11:33:31.306+02:002016-06-27T11:33:31.306+02:00Krystynko masz racje, ze temperatury powyzej 30 to...Krystynko masz racje, ze temperatury powyzej 30 to nie dla nas. Jak jest u mnie lato i takie temperatury to nie wychodze z domu, mam klimatyzacje, tak naprawde to nie lubie tego sztucznego chlodzenia, ale musze przy moich chorobach i praktycznie nic nie robie wtedy tylko czytam. U mnie teraz zima, w dzien 15 stopni, w nocy 7, troche deszczu, troche slonca, zielono, kwiaty tez rozne kwitna. Podziwiam Twoje roze i koperek, podoba mi sie takie polaczenie, pieknie masz na dzialce, moze nie bedzie tak zle z upalami i cala ta piekna przyroda wytrzyma ta pogode, wiec zycze mniej upalow, i Tobie, i kwiatkom. TeresaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-6419077603730345152016-06-26T22:30:19.990+02:002016-06-26T22:30:19.990+02:00Mój koperek siany też mizerny, ten dorodny to samo...Mój koperek siany też mizerny, ten dorodny to samosiejki, trochę kłopotu z jego plewieniem bo jest wszędzie. Oj cieszy i kusi i nęci ale w upały ponad 30 stopni nawet tam ciężko i straszno, chociaż na szczęście w tym roku jak dotychczas omijają nas szkody. Ja nigdy nie lubiłam biegać ale popatrzeć i pokibicować owszem. Dla mnie od pewnego czasu w lecie za gorąco, w Szwecji by mi sie podobało. Ale cóż, musi mi wystarczyć czytanie Twojego bloga Danko :-)Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-61023998978872846502016-06-26T22:07:54.622+02:002016-06-26T22:07:54.622+02:00Upalne, szalone i owszem ale upojne?, bujne? soczy...Upalne, szalone i owszem ale upojne?, bujne? soczyste? Jeszcze kilka dni i wszystko wyschnie na wiór a to dopiero początek lata. Fajnie czytać Inferno świeżo po pobycie w Wenecji i Florencji, łatwo sobie wyobrazić te miejsca nawet jeśli nie było się we wszystkich tych kościołach i muzeach. <br />W sokach pływają, ten to chyba resztka pomarańczowego i troszkę ananasowego.<br />Dla mnie też już nie, nawet marsz nie za bardzo. Gorące pozdrowienia Grażko. Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-24998894044317455072016-06-26T21:54:40.801+02:002016-06-26T21:54:40.801+02:00Też czytałam ostatnio "Inferno", z potem...Też czytałam ostatnio "Inferno", z potem "Cyfrową twierdzę":-) róże w dobrosąsiedzkim koprze, borówki w puszystych trocinach, truskawki zatopione w ... no właśnie, w czym te truskawki? cieszymy się naszymi zielonościami, liczymy każdy nowy listek, płatek na kwiatku, i nie dopuszczamy myśli, że nie daj Boże, jakaś klęska mogłaby nadejść; właśnie w ostatnia sobotę przeszło pasmo gradowe w okolicy P-śla, mojej siostrze zsiekło wszystkie pelargonie na balkonie, a znajomej i innym osobom wszystko w ogrodzie i na grządkach, ostało się tylko to, co pod folią, a i folia zrobiła się jak bąbelkowa po uderzeniach gradu; zresztą sama masz doświadczenia z gradem, więc wiesz, jakie to są przykre rzeczy; <br />Biegaczy podziwiam, i rowerzystów, wspinających się mozolnie po naszych górkach na rowerach też, sama wolę chodzić:-) <br />Moja teściowa kazała sobie klimatyzatorek i trwa jakoś w tej Radawie, kota leży w cieniu pod winoroślą, a narodu masa wszędzie, nie dla nas te tłumy:-) serdeczności ślę.<br />P.s. Garnuch z ptaszkiem cudny:-)Maria z Pogórza Przemyskiegohttps://www.blogger.com/profile/13044088167233265899noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-75522332889694316962016-06-26T21:46:22.398+02:002016-06-26T21:46:22.398+02:00A stary to nie odpowiedni? I do marzeń i do święte...A stary to nie odpowiedni? I do marzeń i do świętego spokoju. <br />Narazie cudnie ale jeszcze tydzień, dwa takich upałów i wszystko padnie, tylko drzewa zostaną. Pellegrinahttps://www.blogger.com/profile/08448329111793185636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-22097692183957018992016-06-26T19:31:18.519+02:002016-06-26T19:31:18.519+02:00Ja też biegam i cieszę się tym co zasiałam ,dbam i...Ja też biegam i cieszę się tym co zasiałam ,dbam i rozmawiam ,szczególnie do róż ::) Koperek nie chce mi rosnąc ,jakaś zaraza ,czy co? Natomiast wszystko pięknie::))Bardzo fajna działeczka ::) wiem jak cieszy.W Polsce są niesamowite upały,i te burze z robieniem szkód .Co to za czasy nastały ,w Szwecji też zmiana klimatu jest widoczna ,zawsze z lekkim chłodem, a teraz upalne wiosny ,lata,mniej deszczu,zimy łagodne::))Życzę miłego leniuchowania ,jeszcze niedawno biegałam z córką,ale stopniowo odeszłam od tego::)))....danka...meszek.blogspot.comDankahttps://www.blogger.com/profile/03372956025759844329noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-72246467749154350062016-06-26T19:22:02.221+02:002016-06-26T19:22:02.221+02:00Zaczęło się upalne, upojne, szalone, bujne, soczys...Zaczęło się upalne, upojne, szalone, bujne, soczyste lato.:) W rozgrzanym ogródku koperek pachnie obłędnie. Też czytałam "Inferno", lubię Dana Browna.:) Pięknie tam u Ciebie, od zdjęć aż się ekran rozgrzewa.:)<br />W czym pływają truskawki, jeśli można spytać?:)))<br />Podziwiam biegaczy, ale to nie dla mnie.<br />Serdeczności:)Grażynahttp://www.przeplatanka.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6445952783210765003.post-27981956956993573982016-06-26T13:09:11.276+02:002016-06-26T13:09:11.276+02:00starych?....no co ty, w odpowiednim wieku....nasz ...starych?....no co ty, w odpowiednim wieku....nasz wiek to spełnianie drobnych marzeń o świętym spokoju......cudnie tam u Ciebie nawet przy takim skwarze...papillonhttps://www.blogger.com/profile/10578499600774774969noreply@blogger.com